ogladam duzo filmow ale tak beznadziejnego glupiego chorego filmu to jeszcze nie ogladalam.odradzam!!!!!!!
Oczywiście ta szóstką za nagą Amber Heard :D
Najlepsza blondynka w Hollywood, imo. Chociaż Charlize i Scarlett też są niczego sobie :P
....upadek wszelkich ludzkich wartości ,przygnębiający........ obawiam się że właśnie tam zmierza cywilzacja...do samozagłagy
w których pojawia się wiele, pozornie nie mających ze sobą nic wspólnego, wątków. Jednakże lepiej, jeśli te wątki prędzej czy później coś łączy, jakaś jedna wspólna historia, a w tym filmie taka sytuacja nie ma miejsca. Także z tego względu film otrzymał ode mnie minus.
Z drugiej strony ciekawie i wiarygodnie ukazany...
kolejny film przedstawiajacy generacje x, film ma fajny klimat, świetną muzykę i jest naprawdę zgrabnie zmontowany, ale żeby go docenić trzeba po prostu lubić ten klimat lat 80, w innym wypadku ktoś sie moze wynudzic, i z tego co widze po ocenie to sporo osób sie nudziło...
Informers to przykład filmu, który wymyka się łatwej ocenie. W 2008 roku został przyjęty raczej chłodno, ale z perspektywy czasu widać w nim ciekawą próbę uchwycenia ducha epoki i specyficznej estetyki Breta Eastona Ellisa. Los Angeles lat 80. jawi się tu jako kraina pozornego raju, piękne domy, bogaci ludzie, imprezy...
więcejAustralijczyk Gregor Jordan jest reżyserem filmów niezbyt licznych, ale za to bardzo dobrych.
Pierwszym z nich, który widziałem dobrych parę lat temu, był "Buffalo Soldiers" z 2001 roku, ze
znakomitymi rolami Joaquina Phoenixa i Eda Harrisa. Następny w kolejności był "Ned Kelly", z
niezawodnym Heathem Ledgerem, a...
Kogo mógłby poruszyć ten zbiór portretów pustych jak wydmuszki bohaterów z idiotycznymi fryzurami – naprawdę nie wiem. Może plan był taki, żeby wypłynąć na ogólnej nostalgii za latami 80, ale sam film jest taki jak i tamten okres – do natychmiastowego zapomnienia. A właściwie do omijania z daleka.
Więcej o filmie...
Ekranizacja zbioru pióra Breta Eastona Ellisa - "American Psycho" to to nie jest, ale daje się obejrzeć. Głównie zresztą ze względu na obsadę i umiejscowienie akcji. Wprawdzie gwiazdy dekad minionych, takie jak Rourke, Kim Basinger czy Billy Bob, wiele do zagrania tutaj nie mają, ale są dobrą przeciwwagą dla nieco...
Parę wątków o bogatych dzieciakach, chlejących, ćpających i dymający co popadnie i w sumie tyle. Oglądałem do końca bo myślałem, że to będzie miało jakiś sens a film tak jak się zaczął tak się skończył.
A ten wątek z Mickey Rourke i porwania dzieciaka to nie ma pojęcia po co był i o co w nim chodzi?
4 przerwy miałem zeby ogladnąć do końca masakra jakaś. Nic ciekawego! Już któryś raz zasugerowałem sie dobrymi opiniami i się zawiodłedm hehe
ciekawie przedstawiona wizja degrengolady bogatych środowisk lat 80tych. Ćpanie, życie bez żadnych zobowiązań, chłodne, smutne i depresyjne. Gra aktorów jest całkiem poprawna, historia bez konkretnej akcji ale nie wynudza. Film dla bardziej doświadczonych widzów. Dla młotków 5/10.