I zdecydowanie wolę polski dubbing w tym filme. Angielski nie był zły, ale te nasze głosy wyrażały
więcej emocji, były takie ,,dojrzalsze" że tak powiem. Kapitalni Fronczewski, Adamczyk, Kora i
Gruszka i wielu innych, których po prostu nazwisk nie pamiętam ; ) Oni sprawili że kocham
Iniemamocnych. Jeżeli miałabym oceniać jeszcze raz ten film, to wyglądałoby to tak:
Z dubbingiem oryginalnym - 8/10
Z naszym - 10/10