Dałam jedynie 7 choć film bardzo mi sie podobał. Prócz jednego... Jay Chow nie pasuje mi do roli głównej... Edi i Eason także komentowali go jako amatora zestresowanego na planie... Nie wiem co działo się poza kamerami ale jak dla mnie koleś grał sztywno i nienaturalnie... ;/
poprawka: Edi i Shawn...
...a za film dam jednak 8...
Kiedy Jay pojawia się na ekranie można zakryć oczy a film jest jedyny i niepowtarzalny...
Jeszcze tylko jedno mnie trapi... Czemu wszystkie postacie są takie płytkie?? Jedynie osoba Takumiego jest opisana. Moim zdaniem pojawia się tam wiele osobowości, które warto byłoby przybliżyć choć częściowo...
Edison fajnie wyszedł w roli Ryosuke. Postać bardzo sympatyczna i zasługująca na bliższe opisanie.
Shawn pokazał się na chwilę, też nie wiem czemu... Osoba Takeshiego zwraca na siebie uwagę i powinna pokazywać się trochę częściej.
Natomiast w filmie zostaje pokonany, epizodycznie pomaga Takumiemu i... znika.
Interesujące postacie zostały uprzejmie zbyte a Takumi... Jay mi do tej roli po prostu nie pasuje. Tyle.