Film byłby dobry, gdyby miał w sobie więcej logiki. Jakim cudem duch tego księdza wrócił do ciała? Dlaczego mimo pływu stu lat ciało było takie samo? Po co on okłąmał i tym samym zabił wtedy wszystkich ludzi z wioski? Co mu to dało lub miało dać? Dlaczego wchłaniał w siebie dusze niewierzących, jaki był w tym cel? Jeśli zemsta, dlaczego nie zrobił nic Babci? Można znaleźć wiele innych pytań o cel działań osób w tym filmie... Gdyby to bardziej dopracować wyszedłby naprawdę ciekawy film, bo wg mnie pomysł był świetny, szkoda tylko, że nie do końca logiczny.