niech ktoś mi wyjaśni jakim cudem wielebny przybrał swoją postać z 1918??? bo skoro się odrodził to wstąpienie w dziewczynkę na końcu mija się z całością!? i skoro mógł się odrodzić to dlaczego zwlekał te dziesiąt lat???
ps. muszę podkreślić że to bardzo dobry dreszczowiec, od początku do końca oglądałem z zaciekawieniem mimo lekko oklepanego klimatu!