Inland Empire
2006
Film przydługawy, kilka sekwencji uważam niepotrzebnych, szczególnie długi środkowy kawałek, ale kilka momentów na prawdę genialnych. Początek super, w środku jak już pisałem dłużyzna która może popchnąć odbiorce do opuszczenia sali kinowej ? odradzam!!!
Pod koniec są sceny o niesamowitym napięciu i warto przeczekać...
A co sadzicie o króliczej rodzinie? Czytalam, ze Lynch zapytany o to, odpowiedzial, ze te sceny to on sobie tak sobie po prostu wymyslil i nie nalezy doszukiwac sie w nich niczego ponadto.
A jednak... Dla mnie te scenki były jak totalnie pokrecony pastisz sitcomow z wstawkami smiechu w momentach kompletnie od czapy i...
Znalazłem to przypadkiem, bardzo fajna reklama moim zdaniem. 100% Lyncha.
http://youtube.com/watch?v=gkd-a-JTVsQ
Króliki - film "Rabbits" Lyncha z 2002 roku....
http://www.imdb.com/title/tt0347840/
A jak ktoś chce obejrzeć, to:
http://joox.net/cat/2/id/1027800
Widziałem dzisiaj w bankomacie reklamę filmu "Inland Empire". Do czego to doszło? Film Lyncha reklamowany w bankomatach. Toż to PROFANACJA. Kometa chyba się jednak zbliża do tej planety.
Witam. Moim zdaniem filmy Davida Lyncha zawsze były że tak powiem ciut pokręcone, ale w tym przeszedł on samego siebie. Myślę, że to przyszedł czas kiedy Lynch postanawia spełnić swoje najdziwniejsze pomysły. A że Polska zawsze otwarta na znane nazwiska to bierze w tym udział. Ale zostawmy Polskę. Film polecam osobą o...
więcej
Filmu nie oglądałem, jednak moją uwagę przyciągnął fakt, że znalazł się on w polskim rankingu. Tak więc pytam, czy ten film rzeczywiście ma coś wspólnego z naszym, dziwnym krajem ? :)
Pzdr.
poprzednie filmy DL bardzo mi sie podobały, jestem też świadom, że przy oglądaniu filmów Lyncha nie logiką, a emocjami trzeba szukać klucza; ten film to 3 godzinny stek niczym nieuzasadnionej, bezsensownej parady przypadkowych scenek; po raz kolejny odgrzane i pokazane nakładanie się czasów i przestrzeni,...
Rozumiem, że film przydługi; momentami mógł drażnić (sam uważam, że niektóre sceny niepotrzebnie przeciągane lub trochę przekombinowane) ale wieszanie na IE psów od początku do końca mogę usprawiedliwić tylko brakiem gustu lub niezrozumieniem tematu. Choćby parę cudownych scen, ujęć, zabaw kolorami i gra aktorska...
Jestem jednak zawiedziony. Lyncha widziałem chyba wszystko, bardzo go lubię i wydaje mi się, że dość dobrze znam. Inland Empire niestety troche mnie rozczarował i nie tym, że był za długi i brzydki, tylko tym, że to chyba pierwszy wtórny film Lyncha.
Lynch zawsze był Lynchem, nawet w Diunie i Prostej historii czuć...
dzisiaj wylądowałem w kinie na inland empire. mógłbym nazwać siebie fanem lyncha, za czym przemawia fakt, że od kilku tygodniu śledziłem losy tego filmu na film webie głównie w kwestii komentarzy.
co przede wszystkim? nie potrafię zrozumieć opini których naczytałem się dziesiątki, a których treść polegała na tym, że...
Poza wszystkimi wadami, czy też jak niektórzy wolą zaletami/klimatem filmu, uderzające pozostaje dla mnie jedno - napisy. W scenach, gdzie Nikki opowiada tłustemu facetowi historie ze swojego życia, cały jej wysiłek włożony we wszystkie 'fuckin' został hańbiąco pominięty przez tłumacza ze studio 1. Czyżby obawiano się...
więcej
Jestem świeżo po obejrzeniu filmu przyznam że dziwi mnie tak niska ocena gdyż był bardzo dobry ... Jak da mnie conajmniej 8 ...
Wprawdzie mógłbym nim być, ale przed IE obejrzałem jedynie Lost Highway, więc mam małe doświadczenie z tym reżyserem. Bądź co bądź wiedziałem czego się spodziewać po Inland Empire, zwłaszcza po krótkich (niezbyt przychylnych) recenzjach znajomych. Celowo nie szedłem do kina, bo mając na uwadze jakiego typu to film...
byłam na premierze w Gdansku z udziałem samego Lyncha i muszę przyznać, że jego nowy film mnie zawiódł . niestety mistrz surrealizmu się już starzeje co dobitnie widać w Inland Empire . Już ja bym wymyśliła bardziej zeschizowany film. Jednym z nielicznych plusów tego filmu jest świetna muzyka, która doskonale wprowadza...
więcej1/10. 3-godzinna kupa g.. Ten film to jakis dramat. Mullholand Drive byl świetny, to to jest jakies nieporozumienie.
Wyszłam z kina ze zdrętwiałymi kończynami i sieczką w głowie. Jak dla mnie to najbardziej...lynchowy film Lyncha. Najbardziej pokręcony i mętny. Jego obrazy zawsze wgniatają mnie w fotel, ale po tym chyba najdłużej nie mogłam otrząsnąć się ze wstrząsu. I nadal nie mogę i muszę go mieć. :) 9/10. Polecam.