Takie pytanie: czy mąż Grace, Charles, to tak "zdziwniał" ( :P ) na wojnie, czy gdy zobaczył, że jego żona nie żyje? Czy on w ogóle o tym wiedział?...
A poza tym... dlaczego odszedł? Musiał straszyc tam gdzie zginął?... :D
Nie no, takie są moje przemyślenia...
również chciałbym poznac odpowiedzi na te pytania :)
hmm... ale Grace z dziecmi chyba jeszcze żyli, kiedy Charles wrócił z wojny, wiec nie mam pojecia czemu odzszedł
obiło mu poprostu... ;D
Grace z dziećmi już wtedy nie żyli!! w pewnej scenie Ann mówi Nicholasowi, że mama się wściekła, jak kiedyś (kiedy ich udusiła poduszką).
a Charles był jakiś taki dziwny ja nie wiem o co mu chodziło :/ po co wogóle wracał? bo on też nie żył co nie :D
pzdr;]
Przede wszystkim dzieciaki nie żyły bo zostały uduszone przez matkę. Ona natomiast zaraz potem palnęła sobie w łeb, więc też już dawno nie żyła. Ojciec zginął w niewyjaśnionych okolicznościach na wojnie. Nie jest dokładnie pokazane jak ale można się domyślać jak giną ludzie na wojnie. Zarówno jego jak i jej śmierć była gwałtowna. Taka śmierć powoduje, że człowiek zostaje zbyt gwałtownie nazwijmy to "rozerwany" lub "odłączony" od swojego niższego ja. Nie jest absolutnie świadom tego co się stało. Błąka się, nie jest gotów "pójść dalej". Jest to właśnie swego rodzaju czyściec. Dusza pozostaje w świecie żywych zanim nie uporządkuje swojego życia do końca. Wydaje jej się, że żyje, np. sięga po pokarm chociaż już go nie potrzebuje. Pozostaje "pozostawiona" na czas nieokreślony.
Ojciec prawdo podobnie ostatecznie "odszedł" w swoją drogę. Matka będzie się tułać aż nie naprawi swojego życia. Dzieci zapewne były niewinne ale możliwe, że matka trzyma je przy sobie i nie pozwala im odejść.
Mnie się wydaje, że Grace zabiła swoje dzieci i siebie przez to, że umarł jej właśnie mąż na wojnie. To było właśnie dość dziwne w tym filmie.
nie chcę być niemiła, ale jak się czyta, co niektórzy tu piszą, to nie wiem co oni robili oglądając film...
Grace nie zabiła dzieci, bo jej mąż umarł na wojnie. sama powiedziała mu, że ludzie mówili jej ,ze umarł ,ale ona nie wierzyła w to, a może po prostu nie chciała uwierzyć. Zabiła dzieci i siebie, bo nie mogła już znieść tego mrocznego, pustego domu, w którym nie było radości, niepewności czy mąż żyje, czy keidys wróci. Chyba to wszystko ją zbyt przytłoczyło. takie są moje odczucia.
z tym zachowaniem jej męża też nie mogę za bardzo zrozumiec o co chodziło. Na pewno poznawał córkę, ale żonę to tak dziwnie...
a ja miałam odczucie takie, że on może jest gdzie indziej w śpiączce...i wtedy jego dusza przyszła do Grace i dzieci...potem się obudził no i wrócił do ciała ;-) Ale właściwie wszystkie nasze spekulacje to tylko domysły. I tak nie wiadomo, kto z nas ma rację
"Na pewno poznawał córkę, ale żonę to tak dziwnie." Myślę, że miał żal do żony za to, że zabiła dzieci.
ja nie rozumiem jednego w tym filmie:
dlaczego grace ,kiedy jej corkla byla w stroju komunijnym,zobaczyla nie ja tylko ta kobiete???tego nie rozumiem wiem ze ta stara kobieta to byla taka co sie kontaktwala z duchami
kiedy odprawiany jest spirytyzm, znaczy jak już sie konczy, następuje rozmowa matki i ojca Victora
Z ust matki padają słowa na temat córki Grace "opętała nawet tą kobietę" :)
Moze maz chcial "odwiedzic" swoja rodzine (zobaczyc co z nimi itp.) i wtedy zobaczyl,ze oni tez nie zyja,mial protensje do swej zony,ze ta zabija dzieci i siebie - odszedl bo,jak ktos wspomnial moze byl w spiaczce i sie przebudzil,badz ostatni raz ich ujrzal i odszedl tam gdzie zginal....
Dokładnie, też tak uważam. A wrócił dlatego bo musiał pozostać tam gzdie zginął. Grace z dziećmi też nie mogła opuscić posiadłości przez stale utrzymującą się mgłe. Służba też musiała wrócić do domu gdzie pracowali zażycia.
Może to trochę nie do tematu .. ale ja po filmie, to się z siebie śmiałam, bo jak Grace spotkała swojego męża, to ja cały czas powtarzałam, że wygląda jak trup xD. I na koniec się okazało, że miałam rację ;p.
____
Tylko ja nie rozumiem jednego ... Skoro mąż wiedział, że oni nie żyją i prawdopodobnie domyślił się, że oni nie zdają sobie z tego sprawy, to dlaczego im tego nie powiedział !?
ja tez od razu sobie pomyslalam, gdy stali w tej mgle na drodze, ze cos nie gra, za maz jest jakis dziwny (duch?). Myslalam, ze race po prostu spotkala sie z Charlsem-duchem. Tą nową słuzbe potem tez zaczelam podejrzewac o jakies powiazanie ze zdjeciami zmarlych ze strychu, ale Grace i dzieci- wcale:) Takze zakonczenie mnie bardzo zaskoczylo;)
mąż grace był już duchem kiedy `powrócił` do domu. było to udowodnione w scenie, kiedy główna bohaterka wchodzi do sypialni i otwiera szafę aby się rozebrać. lusterko zostało przechylone pod takim kontem, że odbijało się w nim łóżko, na którym siedział charls . rzecz w tym, że właśnie łóżko się odbijało, a on już nie. czyli, że był duchem. ;p film świetny, bardzo mi się podobał. tylko ta medium miała brzydkie oczy. ;d
Ojej, kochana. Trochę wymyślasz - oni wszyscy byli już duchami kiedy ich poznajemy ich w filmie i wszyscy odbijali się w lustrach - prosty dowód, kiedy dziewczynka przymierza suknię do komunii...