po raz drugi. Pierwszy raz jakieś 3-4 lata temu. Film jest bardzo dobry. Nastrojowy, klimatyczny, spowite mgłą widoki, siąpiący deszcz pogłebiają tajemniczą atmodferę, świetnie oddają klimat nieprzychylności bohaterów. Właśnie w bohaterach filmu tkwi największa siła, głównym postaciom zdaje się, że dzielą dom z duchami, a w rzeczywistości (?) okazuje się, że sami są zjawami, koszmarem z przeszłości. Ciekawe podejście do tematu. Można powiedzieć, że łowczy staje się zwierzyną - ci którzy chcieli wytropić przybyszów sami zostają zdemaskowani.
Z jednej strony nie dziwię się, tym którzy nie dotarli do końca filmu. Kolejny obraz o nawiedzonym domu na odludziu może zniechęcić do poświęcenia mu czasu. Z drugiej strony jednak ci którzy mimo wszystko obejrzeli film powinni być zaskoczeni. Bo okazuje się, że nie jest to zwykła historyjka o straszącej rezydencji, końcowy rozrachunek pokazuje, że jest to obraz zaskakujący i odmienny od innych o zbliżonej tematyce.