Ciekawy pomysl, dobra gra aktorska, jednak calosc wypada dosc przecietnie, przynajmniej dla mnie. Jedynym minusem tego obrazu jest chyba przewidywalnosc, dosc duzym minusem... Z kazda minuta filmu domyslalem sie jak sie zakonczy ta historia i przez to obraz nie zrobil na mnie takiego duzego wrazenia, co nie oznacza, ze jest slaby... 6/10
Ja nie do końca potrafię ogarnąć samą końcówkę filmu... [spojler] To on w końcu związał się z tą Sarą i postanowił z nią wyjechać lub utracił te moce, czy co? [/spojler] Niemniej jednak film dość średni, zapowiadał się ciekawie, potem robiło się coraz gorzej i gorzej...
Diego popełnił samobójstwo żeby uratować córkę, na takiej samej zasadzie jak wypadek samobójstwo siostry Sary dał jej cudowną remisję.
nie mozna oddac daru, jak chce sie go pozbyc, to jedynym wyjsciem jest umrzec
dar przechodzi na osobe, ktora jest obok w chwili smierci
wybor Luz Marii byl swiadomy, poniewaz ona uwazala, ze ktos powinien to robic (uzdrawiac)
dlatego oddala dziecko
zeby sie z nim nie zwiazac emocjonalnie
podbijam na wypadek gdyby ktos jeszcze nie skumal
chociaz zostalo to wszystko pokazane dosc lopatologicznie....
ale dla mnie nie jasna jest decyzja sary, widziala co dar robi z ludzmi, chocby z jej siostra, a nalegala na lekarza by ten dalej uzdrawial...