to cała ta historia była by strasznie miałka,naciągana i niegodna pełnego metrażu.
Na szczęście do - bądźmy szczerzy - dość banalnej historii, wzięli się Hiszpanie.
Mamy tu więc uzdrawianie, ale nie ma w tym,żadnych efektów specjalnych, jest dar, ale nigdzie
nie ma promyka pozytywnej energii. Ktoś się rodzi, ktoś cudownie ozdrowiał, a klimat cały czas na
tym samym poziomie.
www.facebook.pl/SzokFilms