Trochę przypominał mi Niezniszczalnego, sam nie wiem dlaczego. Głównie jedna scena. Koleś pali papierosa, spogląda na swoje ręce, po czym wchodzi na izbę przyjęć i zaczyna się rozglądać, jakby czegoś szukał, w końcu podchodzi do czarnej dziewczynki. Sposób w jaki zostało to nakręcone bardzo przypomina scenę w której Bruce Willis wchodzi na dworzec. Nawet muzyka podobna