W moim osobistym rankingu jedyne filmy jakie zasługują na najwyższe uznanie to filmy na których się wychowaliśmy. Klasyki przy których dorastaliśmy, z którymi wiążą się nasze wspomnienia z dzieciństwa (trylogia Alien obejrzana w wieku 12-13 lat, kasety VHS z Predatorem, Terminatorem, dziesiątkami filmów sci-fi lat 80-tych), filmy które z wiekiem dojrzewały, które zmieniły oblicze kina sci-fi.
Uwielbiam wiele filmów, praktycznie każdy gatunek filmowy, ale zawsze ciągnęło mnie do sci-fi. Do tego co nieznane, co przed nami, co ukryte, to co kryje się w gwiazdach. To skąd pochodzimy i gdzie będziemy za 100-200 lat.
Nolan z kolei to pionier ambitnego kina rozrywkowego. Pierwszy raz kiedy wyszedłem z kina z myślą "to właśnie najlepszy blockbuster jaki w życiu widziałem" nastąpił właśnie przy Dark Knight.
Cała konwencja "Urodziliśmy się na Ziemi ale nie dane nam na niej umrzeć" to może i niezbyt dziewiczy temat, ale w rękach tak uzdolnionego rzemieślnika i wizjonera może być na nowo wynaleziona i pochłonięta przez nas.
Nolan ma niesamowity dar. Wpaja w wątki fikcyjne tak silnie zakorzenione rzeczy z naszego życia (nieznany początek snu, sen który ciągnie się godzinami, w rzeczywistości trwa 40 sekund, sen w śnie) iż chłoniemy każdą jego fikcję tak jakby była prawdziwa.
I teraz wiedząc to - pomyślcie co można osiągnąć w tak ambitnym temacie jak ucieczka z Ziemi, odkrycie nowego świata, rozwój i śmierć ludzkiej rasy w innej galaktyce.
Prestige, Memento, Incepcja i Dark Knight. Te filmy to najlepsza rekomendacja.
Liczę iż ten film pobudzi moją wyobraźnię na długo. Najbardziej oczekiwany film tego roku.
PS. Wybaczcie za taki myślowy chaos.
Pewnie to będzie marna podróbka Odyseji kosmicznej z silnym wpływem melodramatu z brakiem stanowczości. Ale i tak do kina pójdę pewnie efekty będą urywać głowę.
Uwielbiam Nolana, większość jego filmów mnie urzekła. Mam co do tego filmu wielkie oczekiwania, gdzieś jednak tli się obawa - a co jeśli się rozczaruję? Czekałam na ten film bardzo długi i mam nadzieję, że tez będę mogła z pełnym przekonaniem wystawić dziesiątkę.