Właśnie skończyłam oglądać. Muszę powiedzieć, że parę razy się poplakalam i nieźle wzruszyłam losem porzuconej corki. I dlatego nie rozumiem: ten koleś przez cały film chciał wrócić do córki a jak na końcu w końcu się spotkali to on nic- uścisk dłoni i nara. Serio?? Kompletnie zepsuli tym zakoncz3niem film. Smuteczek