Od razu mówię: n ie czytałem książki na podstawie której został stworzony film, ani nie widziałem poprzednich wersji, a więc mój ocena wynika wyłącznie z tego, co zobaczyłem na ekranie.
Naprawdę, nie cierpię, kiedy pod koniec seansu mam wrażenie, że cały potencjał opowiadanej historii został zmarnowany i tak niestety jest w tym przypadku. Pierwsza połowa, to wręcz pierwszorzędny Thriller SF oraz popis możliwości technicznych (ruchy kamery, montaż muzyka), co w połączeniu ze znakomitą grą aktorską tworzy niesamowity klimat psychozy, ale niestety druga połowa zamienia się w jakiś głupawy film akcji, który polega na efektownych pościgach samochodowych i jeszcze efektowniejszych kraksach, w których ginie klimat pierwszej połowy, a całość zamyka wymuszony, patetyczny, aczkolwiek obowiązkowy happy end.
Gdyby przez cały film dało sie powstrzymać klimat, który panował w pierwszej części, to byłoby 9/10, a tak trzeba postawić 6/, czyli średniawe filmidło z ogromnym, niewykorzystanym potencjałem.