i sięgnijcie po arcydzieło, The Invasion of the Body Snatchers z 1956r. i jego remake z '78, ewentualnie wersję Abla Ferrary z 1993.
jak dla mnie filmow z lat 50tych nie da sie ogladac kwestia gustu zią
wersja z 2007 przypadla mi do gustu najbardziej
Podpisuję się pod tym!
Widziałem tylko wersję Ferrary i do dzisiaj oglądam ją z przyjemnością. Wersji z '78 za młodu widziałem jedynie końcówkę i też mnie porządnie nastraszyła. Ta z 2007 nie ma ani przesłania, ani klimatu, ani nie straszy - raz ją obejrzałem i więcej nie zamierzam.