Okrutnie prawdziwy. Po obejrzeniu nie dziwię się komentarzowi wstępnemu.
fakt, może i jest brutalny w przekazie jednak poza tym to raczej nic ciekawego w nim nie ma... słabiutkie aktorstwo, niepotrzebne dłużyzny i ogólna amatorka. Dziwię się że w Brazylii ten obraz jest tak ceniony że eksperci dali go do top 100, sam widziałem kilka o wiele wiele lepszych filmów z tego kraju.
Swoją drogą szacun za w ogóle obejrzenie Iracemy, mało jest ludzi na FW którzy oglądają brazylijską klasyke a tym bardziej udzielają się na forum, piona!