Zapewne Iris Murdoch byłaby zadowolona z tego filmu. Równorzędna gra Winslet i Dench. Zachwyty zasłużone i mile widziane. Jim Broadbent jest świetny w roli J. Bayley'a. Ogólnie film mnie ujął swym klimatem i dyskrecją w pokazaniu tragedii choroby.