PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=513794}

Irlandczyk

The Irishman
7,1 99 700
ocen
7,1 10 1 99700
6,9 52
oceny krytyków
Irlandczyk
powrót do forum filmu Irlandczyk

Ledwie żywi.

ocenił(a) film na 5

Film tak jak aktorzy i reżyser-ledwie żyje. Zero polotu. Słaby scenariusz słabe dialogi. Ogólnie jest słabo. Puls filmu ledwie wyczuwalny. Aktorzy mogą jeszcze grać, ale niech grają starych ludzi. Inaczej to nie ma żadnego sensu.Ten film jest nieporozumieniem. No i toczy się chociaż już dawno powinien się skończyć. Nie rozumiem pozytywnych recenzji. Naprawdę.

pawelos1977

pełna zgoda.

ocenił(a) film na 7
pawelos1977

polotu to sobie poszukaj w "szybkich i wściekłych" to jest film z niespiesznym nostalgicznym klimatem a gangsterskie miny Deniro i Pesciego są bezcenne

ocenił(a) film na 10
user_name

Widzieliśmy ten sam film user name .Film genialny.

user_name

A Chłopców z Ferajny oglądałeś,? Tam polot by)ł

ocenił(a) film na 5
pawelos1977

Zgadzam się z Toba ten film to jakaś porażka, trudno przesiedzieć te 3,5 godziny!!! Odradzam każdemu.

ocenił(a) film na 9
kinomaniak_1211

Te kionomaniak za dychę, swoje rady to schowaj w kieszeń.

ocenił(a) film na 10
kinomaniak_1211

Dziecko - wracaj do marvela - tam są filmy na Twoim (przyziemnym) poziomie.

ocenił(a) film na 4
mourningrise

Ten film to właśnie poziom marvela

ocenił(a) film na 7
pawelos1977

Większość osób myśli, że mafia to grupa łepków, strzelających do wszystkiego co się rusza i na drzewo nie ucieka. Tak właśnie mafię pokazuje całe mnóstwo filmów, twardzieli nieugiętych z 5 karabinami maszynowymi pod płaszczem. Moim zdaniem jest to mocno skrzywiony obraz, nastawiony na sensację. Prawda jest taka, że mafia to system wspólnych kontaktów, interesów, biznesów, często na granicy prawa, gdzie niektóre grube ryby dorabiają się majątków, ale są prawie zwyczajnymi ludźmi z wyższych sfer. Zdarzają się oczywiście postrzeleńcy z gorącą głową i szybkim pistoletem, ale szkodzą oni interesom mafii i raczej nie nie są w stanie zbyt długo piąć się w górę. Moim zdaniem takie filmy jak ten, Kasyno czy serial "Rodzina Soprano" to filmy które są bliskie prawdy, przynajmniej jeśli chodzi o USA. Tu bardzo trudno zauważyć granicę między mafią, zwykłym przestępstwem, cwaniactwem, polityką itd. itp. Przynajmniej takie jest moje zdanie.

ocenił(a) film na 4
Krychu__M

Omal się nie rozpłakałem, czytając Twój panegiryk na temat mafii.

ocenił(a) film na 7
Krzypur

Penagiryk? Przyznam się szczerze, że po raz pierwszy się spotkałem z tą nazwą, więc sobie pogadałem z "wujaszkiem Google" i ten mi "powiedział", że to cytuje: uroczysty tekst pochwalny (mowa, wiersz, list, toast, itp.) sławiący jakąś osobę, czyn, wydarzenie; pełen przesadnego zachwytu, często o charakterze pochlebczym. I tak z ciekawości się zapytam. Gdzie ty tu widzisz pochwałę czy pochlebstwo mafii? i to jeszcze w dodatku uroczyste hahaha. Naprawdę uważasz, że się zachwycam mafią?

ocenił(a) film na 4
Krychu__M

Cytuję, zresztą Ciebie: " Prawda jest taka, że mafia to system wspólnych kontaktów, interesów, biznesów, często na granicy prawa, gdzie niektóre grube ryby dorabiają się majątków, ale są prawie zwyczajnymi ludźmi z wyższych sfer." Oczywiście, używając słowa "panegiryk", dosypałem dynamitu, ale przecież "bardzo trudno zauważyć granicę między mafią, zwykłym przestępstwem, cwaniactwem, polityką'.

ocenił(a) film na 7
Krzypur

To prawda, ale to wcale nie znaczy, że ja jestem pełen pochwał czy pod wrażeniem tychże ludzi i organizacji. Jest wprost przeciwnie, uważam, że są to ludzie którzy w imię chciwości posuną się nieraz do strasznych czynów i w mojej opinii miejsce tych ludzi jest po prostu w więzieni. Gdyby to ode mnie zależało to częstokroć dałbym dużo wyższą karę niż daje sąd. Jednak to ichnie zarabianie odbywa się bardziej z głową, a nie z karabinem w ręku. Ci ludzie starają się unikać rozgłosu i raczej nie chcą żeby ich brudne interesiki wyszły na jaw. Oczywiście nie wygląda to tak idealnie. Morderstwa czy napady także się zdarzają, błędy także, ale chodzi mi o to, że przynajmniej ci co rzeczywiście coś w strukturach mafii znaczą, raczej nie bawią się w nadmierne ryzyko, nie latają z karabinami maszynowymi i nie strzelają do wszystkiego co się rusza i na drzewo nie ucieka. Taka jest przynajmniej moja opinia. Ale to nie znaczy, że ich podziwiam czy coś w tym stylu. To jest moja opinia a nie ocena. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 4
Krychu__M

Rozumiem. Widzisz, słowa są podatne na interpretację, szczególnie przy braku precyzji.
Sądzę, że obraz mafii jest zafałszowany za pomocą dobrych filmów amerykańskich. Filmy dobre i bardzo dobre to były (choćby "Ojciec chrzestny"), więc i ludzie to kupili. Kino ma wielką, masową potęgę, dlatego bardzo wkurzają mnie - z innej już beczki - wszelkie "Listy Schindlera" i "Idy".

ocenił(a) film na 10
Krzypur

Czy ludzie mogą mieć swoje zdanie czy muszą się zgadzać tylko i wyłącznie z Tobą?

ocenił(a) film na 4
mourningrise

Dziwne pytanie, przecież nikt nikomu nie każe się zgadzać z tym czy owym.

Krychu__M

"Większość osób myśli, że mafia to grupa łepków, strzelających do wszystkiego co się rusza i na drzewo nie ucieka. Tak właśnie mafię pokazuje całe mnóstwo filmów, twardzieli nieugiętych z 5 karabinami maszynowymi pod płaszczem. Moim zdaniem jest to mocno skrzywiony obraz, nastawiony na sensację. Prawda jest taka, że mafia to system wspólnych kontaktów, interesów, biznesów, często na granicy prawa, gdzie niektóre grube ryby dorabiają się majątków, ale są prawie zwyczajnymi ludźmi z wyższych sfer." - Wypisz wymaluj polski (nie)rząd

ocenił(a) film na 10
Krychu__M

Wszyscy Ojcowie Chrzestni, Chłopaki z Ferajny, Rzeczy Które Robisz w Denver Będąc Martwym, Człowiek z Blizną...

https://www.youtube.com/watch?v=hjQQjSOWdT8

https://www.youtube.com/watch?v=uOAd8RQ43AY

pawelos1977

Zasnąłem na nim 2 razy a ostatnie pół godziny obejrzałem następnego dnia

ocenił(a) film na 10
filmscenetrailer

Trzeba było nie oglądać końcówki.Naprawdę.De Niro Pesci Pacino daliby radę bez twojego wzroku.

ocenił(a) film na 5
filmscenetrailer

Nie przejmuj się ja do tego filmu podchodziłem kilka razy. Ale jakoś go zmęczyłem a i sam się mało nie wykończyłem patrząc na to

pawelos1977

Zgadzam się z tym, że absolutnie de Niro, Pacino i inni dawni gwiazdorzy kina gangsterskiego nie powinni wcielać się w postaci o 40 lat młodsze (zwłaszcza kiedy dzisiaj maja problem z normalnym chodzeniem). Pytanie co nimi kieruje, czy nie widzą, że grając teraz młodych w poważnym filmie wyglądają komicznie i żenująco, i nie ma w nich za grosz wigoru. Dla kasy? Z sympatii do Scorsese? A Scorsese jeden z moich ulubionych reżyserów, czy zatracił swój geniusz i zdolność samooceny kręcąc 3,5 godzinny tasiemiec, skazując np. widza kinowego na męki pańskie. przecież w o godzinę krótszym filmie mógłby opowiedzieć tę historię bez problemu. Szaleństwo, pycha czy upadek ? Wiadomo, że film mimo tych gigantycznych wad Irlandczyka da się oglądać i jest w miarę (bo ciągle kochamy Scorsese, Pacino i de Niro) udany. Tylko panowie aktorzy do lustra, chwila refleksji i czas na dobieranie ról odpowiednich do wieku i dokonań aktorskich.

ajron1960

Wpis wyżej wykonałem jeszcze zanim skończyłem oglądać film. Muszę jeszcze coś dodać bijąc się w pierś. Według mnie końcówka była najlepsza stąd korekta oceny gry aktorskiej weteranów. W rolach już starych kończących życie byli po prostu świetni. Kupuję ten film, zapominam o niedociągnięciach i tylko może czas trwania ...

pawelos1977

Wyobraż sobie że ty masz te 76 lat i ktoś mówi a ten to już powinien być w domu starców, a nie tu się szwendać, przecież ledwo oddycha. Nie mówię, że pod względem artystycznym to są zasłużone nominacje, ale na pewno dzięki temu, że starsi aktorzy czy reżyserzy robią filmy jak np. Eastwood, przesuwa się tolerancja młodszych wobec starszych, bo chyba nie ma nic b. Działającego na świadomość zbiorową jak filmy np. Ja ich wysiłki doceniam, a takie komentarze uważam za nie ok.

ocenił(a) film na 9
kroppkkaa

Pod względem artystycznym to jedno z największych osiągnięć w karierze Martina.

ocenił(a) film na 6
pawelos1977

Film obejrzałem na Netflix, na kilku posiedzeniach, bo ponad 3 godziny to trochę zbyt długo. Spodziewałem się soczystego filmu gangsterskiego z doborową obsadą, a dostałem film o związku zawodowym tirowców. Trochę przegadany jest, miejscami można się pogubić. Sporo jest tutaj momentów w których główny bohater szybko streszcza jakieś wydarzenia, które widza coraz mniej obchodzą, bo niewiele z nich wynika. Odmłodzeni aktorzy dziwnie wyglądają, zwłaszcza de Niro. Ma minę takiej poczciwinki. Nawet jak komputerowo twarz odmłodzimy to ekspresja aktora to zdradzi. Jest tutaj trochę "Chłopców z ferajny", trochę z "Bez przebaczenia" Eastwooda (demitologizacja gangsterki), trochę z "Dawno temu w Ameryce", ale nie składa się to w jakąś sensowną całość. W dodatku ta scena z weselem pod koniec dziwacznie zrealizowana i niezbyt pasująca do filmu. Rodem z komedyjek ze Stillerem albo Sandlerem. Wygląda to tak jakby Scorsese chciał wcisnąć do tego filmu każdy motyw, który pojawił się w jego wcześniejszych produkcjach. Do świetnych filmów gangsterskich jak obie części "Ojca chrzestnego", "Chłopców z ferajny", "Dawno temu w Ameryce" czy "Człowieka z blizną" można wracać bez końca, tak "Irlandczyk" jest filmem na raz. Ma swoje momenty, ale ostatecznie giną one w zalewie dłużyzn.

ocenił(a) film na 4
pawelos1977

podpisuję się pod tym obiema rękoma :)) książka >>>>>>film właśnie przez źle dobranych aktorów z tak fajnej ciekawej historii powstał tak słaby film ... scena ze sklepikarzem ? porażka która najlepiej opisuje ten film ledwo trzymający się na nogach 70letni De Niro gra 30letniego Irlandczyka heh pomijając gabaryty obu panów no naprawdę nakręciłem się na ten film, najpierw przeczytałem książkę i może to był błąd bo liczyłem na dobre kino a dostałem sam nie wiem co ? uwieńczenie filmowej kariery klasyków kina ? bo chyba tylko w takich kategoriach można odebrać ten film, że jest to ukłon to filmoteki głównych bohaterów ...

ocenił(a) film na 7
pawelos1977

rzeczywiście, film rozkręca się bardzo, bardzo powoli - tak na prawdę, chyba w ogóle się do końca nie rozkręcił. Aczkolwiek ostatnie 1-1,5h zdecydowanie lepsze niż pierwsze 2 h.

ocenił(a) film na 8
pawelos1977

Do mnie starzy aktorzy jak najbardziej przemówili w końcu była to opowieść starego człowieka za którym do końca życia ciągnęły się te wydarzenia z przeszłości. Wracając wspomnieniami do tamtych czasów mogło gryźć go sumienie, że pewne sprawy mógł rozwiązać inaczej. Może na starość nie zostałby sam jak palec? Życie to nie wieczny film akcji więc spokojne prowadzenie filmu też jak najbardziej na miejscu. Ludzi raczej też zapamiętuje się takimi jacy byli na samym końcu, stąd też wynika wiek Joego Pesciego z którym główny bohater współżył w więzieniu do końca jego dni. Możecie mi zarzucić, że dorabiam sobie interpretacje pod obronę filmu, ale mam do tego prawo, każdy ma swobodę w odbiorze filmu. Pozdrawiam

pawelos1977

Polecam szybkich i wściekłych ;)

ocenił(a) film na 3
PunKpl

Wiecie co, taka tematyka w kinie już była ,Chłopcy z Ferajny,Casino ,Dawno temu w Ameryce itp,itd ,ta narracja już była ,film ciągnie się jak flaki z olejem ,narracja znana do porzygu ,lubię długie filmy o soczystej treści,tu nie było nic czego bym już nie widziała ,ot taki sobie filmik za trzy grosze............Wiem ze mówiłes to z przekąsem,ale nie trafione

fatimazora

Nie podzielam opinii, że aktorzy byli bez życia. Wiele filmów gatunku rozgrywa się w podobnym tempie. Owszem, z przekąsem poleciłem coś zupełnie odmiennego.
Zgadzam się z Twoim zarzutem, że film nie wnosi nic nowego... Czy to czyni ten film słabym? Według mnie nie. Dla mnie Irlandczyk stanowi podsumowanie gatunku filmów gangsterskich, w którym od kilku dobrych lat niewiele się dzieje. Film nie jest bez wad, ale ma swoje mocne strony. Dla fanów gangsterki - czysta frajda.

ocenił(a) film na 3
PunKpl

OK rozumiem ,pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
pawelos1977

Zgadzam się. W tym filmie brakuje wszystkiego co tworzyło klimat najlepszych filmów gangsterskich. Reżyser zachłysnął się swoimi możliwościami i w efekcie dostaliśmy jego 3,5 godzinny pomnik próżności i samozachwytu. Koniec końców film Scorsese pobił nawet Joker o którym wypowiadał się dosyć obojętnie.

ocenił(a) film na 8
pawelos1977

Niedokonca bardzo dobry film z dobrymi aktorami tzw. Starej szkoły. Dobry scenariusz,dobra fabuła.

ocenił(a) film na 6
pawelos1977

"HOFFA" vs "IRLANDCZYK".
Można się spierać o fakty (film DeVito powstawał, gdy o okolicznościach śmierci nie wiedziano), ale realizacja "HOFFY" (dużo tańsza!) zapiera dech! Te setki statystów, te scenografie, wnętrza, kostiumy, charakteryzacja, zjawiskowe zdjęcia STEPHENA H. BURUMA (nadwornego operatora Briana De Palmy) - to wszystko zapiera dech! A przecież jest to film ze swej natury nieatrakcyjny dla oka, o związkowcach, strajkach, dokach i ławach sądowych. Co tu oglądać?
A jednak film to rzadkiej urody.
Pstrokaty "Irlandczyk" jawi się przy tym jako... niewydarzony. Nieautenyczny. Przynajmniej jeśli chodzi o świat przedstawiony.
Brawo, Danny!

ocenił(a) film na 10
AutorAutor

Film De Vito to bajka

ocenił(a) film na 5
pawelos1977

Ledwie żywi..Nic dodać nic ująć!

pawelos1977

Bredzisz.... film oczywiście trochę przegadany, ale i tak genialny

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones