A największymi rasistami, moi drodzy, są właśnie czarni. Nie żółci, nie beżowi, ale właśnie czarni. Wiem to z autopsji, bo mieszkam za granicą i mam z nimi do czynienia na co dzień.

Tak, nic dodać nic ująć. Można by o tym offtopować do zesranej śmierci. Wystarczyłyby historie o moich sąsiadach "next door" i setki innych akcji, których byłem świadkiem lub znam "ze słyszenia". Na tym zakończę temat ze swojej strony, bo jak się rozkręcę, to...
Pozdrówki.

Przesadzasz i to bardzo. Ultimate to wspaniała rzecz, bo bawi już stworzonymi motywami. I bynajmniej nie ma w tym nic związanego z antyrasistowską propagandą. Co do poprawności politycznej: wiesz, że w Ultimate symbol USA - Kapitan Ameryka ma nieślubnego syna o przydomku Red Skull?

Tzn. Ultimate oznacza ostateczny. Czyli rozumiem ,że to ma być ostateczna i jedyna prawdziwa forma uniwersum. Tak by to sugerowało. Podoba mi się to ,że Hulk ma dwa stopnie przemiany ,szarą ,gdzie jest potężny i nadal inteligentny i zieloną ,gdzie jest niepowstrzymaną ,destruktywną siłą ,z umysłem dziecka. Ciekawie wyglądają też stroje X-man'ów,bardziej nowoczesne ,prostsze,zawsze lubiłem prostotę w takich sprawach. Ale to Ultimate to chyba wersja dla dorosłych. Bo dzieciak np. w podstawówce ,który będzie czytał te komiksy raczej nie zrozumie co to znaczy "impotencja" ,którą przypisali Bannerowi. W ogóle wszyscy tam ciągle przeklinają ,komiksy są brutalne (to akurat zaleta,ale dla starszego odbiorcy), motyw ze zdradzeniem Bannera przez Ross (tak w sensie łózkowym) jest zbyt brutalny dla młodego odbiorcy z resztą dla starszego też bo nie takich historii oczekujemy sięgając po komiks, tak samo nie podoba mi się robienie ze Starka bezdusznego sukinsyna. Nie czytałem zbyt wiele komiksów z serii Ultimate ,ale to wszystko co napisałem mogę poprzeć lekturą nawet samego Ultimate Hulk vs Wolverine. Przeczytałem też Ultimate Iron Man ,ale nie wiem ,czy to w ogóle się łączy z uniwersum w tej wersji.

Ultimate jest dla czytelników od ok. 15-16 lat, a dokładnie dla tych, którzy zaczynają przygodę z Marvelem i nie chcą się babrać w 50-letnim głównym uniwersum.

Dla dzieci jest uniwersum Marvel Adventures, przy czym starsi czytelnicy podobno też lubią to czytać.

"bo nie takich historii oczekujemy sięgając po komiks"

Mów za siebie. Ultimate, X-Factor (seria Petera Davida z Madroxem na czele) i Spider-Girl (od maja nowa seria ^^) to jedyne rzeczy, które aktualnie mnie trzymają przy komiksowym Marvelu. Reszta jest strasznie schematyczna.

"Przeczytałem też Ultimate Iron Man ,ale nie wiem ,czy to w ogóle się łączy z uniwersum w tej wersji."

Wszystkie komiksy które mają w tytule Ultimate lub Ultimate Comics dzieją się w jednym uniwersum. UIM opowiada o młodości Starka, podczas gdy Ultimates to już jak jest dorosły.

Słyszałem ,że ponoć Stan Lee przestał rysować Spider-man'a ,choć nie wiem ile w tym prawdy. Ponoć stwierdził ,że ta postać już "nie rokuje".

Kurwa mać, Lee jest scenarzystą a nie rysownikiem.

A to coś nowego. Z tego co wiem to on stworzył Spider mana ,Hulka ,Fantastyczna czwórkę ,Dare Devil'a ,czy wreszcie Iron Man'a. Jest jak najbardziej rysownikiem ,scenarzystą jak i producentem.

Stworzył, czyli napisał. Od rysowania miał Steve'a Ditko, Jacka Kirby'ego i Billa Everetta.

http://www.impactlab.com/wp-content/uploads/2008/04/first-spider-man-comic.jpg
Pierwszy Spider man ręki Stan'a.

No i co z tego, coś tam sobie od czasu naskrobał na papierze, ale w jego biografiach pisze że jest scenarzystą i wydawcą, a nie rysownikiem.

"Pojawiło się z 5 murzynów ,i od razu zaczęli molestować 12-13 letnie dziewczynki ,proponować im seks ,nawet pozwalali sobie je siłą zatrzymywać na ulicy."

jezu wypierdalaj z filmwebu rasisto zawszony...

Ciekawe, co byś powiedział, gdyby jedna z nich była Twoją córką albo siostrą. Poczytaj trochę o tym, co się dzieje np. w RPA, a potem rzucaj tu mięsem.

Z tego co wiem to Nick Fury stał się czarnoskóry w unowocześnionym uniwersum Marvela zwanym ULTIMATE, który jest dostosowany bardziej pod nowego czytelnika i do dzisiejszych czasów (w oryginalnym uniwersum Fury nadal jest biały, więc problemu nie widze). Do tego należy dodać że sami twórcy tego ULTIMATE Marvela - ścislej pisząć serii The Ultimates mówią że jeżeli chodzi o wizerunek Furego to wzorowali się własnie na SAmuelu L. Jacksonie, więc nie dziwi mnie, a wrećz cieszy obsadzenie jego w Filmie. Co do Zielonej LAtarni też nie widze jaki masz problem, było wiele ziemskich Zielonych LAtarni - a że ktorymś był czarnoskóry-trudno, z tego co wiem teraz powrócił białas :D

www.eboladesign.pl
www.mikolajowo.biz

szkoda że cię matka w piździe nie udusiła, rasisto

Nie chcę was martwić, ale kolejny Superman ma być czarny. Denzel Washington już potwierdził swój udział :P

Skoro jesteśmy już przy temacie czarnoskórych bohaterach, którzy w oryginale byli biali, to nasuwają mi się 2 przykłady:
1 to wcześniej wspomniany Nick Fury,
2 Wilson Fisk aka Kingpin (u nas: "Ważniak")

Nick Fury, który oryginalnie był rasy kaukaskiej a w komiksowym świecie spod "znaku" Ultimate jest rasy etjopicznej. Był on (jak wspominacie) kreowany w komiksie na wizerunek Samuela L. Jacksona. Dobrze się stało, że ten aktor gra Fury'ego w filmie. Mam tylko pytanie, czy uniwersum w filmach "Iron Man 1 i 2" jest światem Ultimate, czy jak??

Kingpin z kolei w komiksie jest biały, natomiast w filmie "Daredevil" gra go Michael Clarke Duncan, który (jak wiemy) jest czarny. Uważam, że w takim wypadku było to kiepskie rozwiązanie, choć (z jednej strony) rozumiem, że z braku tak "masywnego" aktora - było to konieczne, to (z drugiej strony) widząc np postać Bloba w "X-Men Origins - Wolverine" myślę, że dałoby radę ( w taki czy inny sposób) wykreować na ekranie białego Kingpina.

Ultimate Marvel to seria która dzieje się w innym wymiarze. Większość rzeczy jest tam zmieniona po to aby przybliżyć młodemu czytelnikowi ten świat, ale nie kopiować tego co już było. Dzięki temu nastolatkowie (do których przede wszystkim te komiksy są adresowane) poznają np. x-men bez czytania komiksów sprzed 50 lat.

Co do tej wyższości rasowej to powiem że genetycznie wszyscy jesteśmy tacy sami. Afrykańczycy są fizycznie bardziej rozwinięci z powodu warunków w jakich mieszkają, Azjaci są zaś najmniej rozwinięci ponieważ nie potrzebują siły fizycznej z powodu swojej inteligencji. Jeśli zaś chodzi o Europejczyków to jesteśmy chyba najbardziej leniwi.
My po prostu mieliśmy szczęście a oni nie. Nie wszystkie kraje "białych" są tak rozwinięte, a nawet są niektóre bardzo zacofane np. Uzbekistan ( bez urazy dla Uzbekistańczyków ). Europejczycy zdobyli przewagę głównie dzięki temu że posiadali broń palną, której nie było by gdyby Chińczycy nie wynaleźli proch strzelniczego. A dlaczego udało się Europejczykom zniewolić obie Ameryki i Afrykę? Bo posiadali stal, też wynalezioną przez Azjatów.
Jeśli chodzi o tą zakodowaną przemoc w "czarnych" to wystarczy spojrzeć na na białych. Biali nie mordują? Nie gwałcą? Nie kradną? A kto wywołał I i II wojnę światową? A kto stworzył broń atomową? A kto wynalazł niewolnictwo? Kto rozpoczął wojny religijne?
Twoja filozofia Panie Rasisto jest mylna i świadczy tylko i wyłącznie o twoim poziomie inteligencji. Po za tym muszę cię zaniepokoić ale według badań naukowych wszyscy jesteśmy murzynami, tylko po prostu przenieśliśmy się w miejsce gdzie jest mniej słońca i wyblakliśmy.
Przykład? Eskimosi mają prawie białą skórę ponieważ tam(koło podbiegunowe i te okolice) jest mało słońca, lub Brazylijczycy(mówię tu o części mieszkającej w terenach najbardziej nasłonecznionych), których skóra jest prawie tak czarna jak murzynów.
A więc pozdrawiam pana serdecznie i pańskie czarne dzieci...

Dlaczego to wyskoczyło tutaj? O_o .

Nie uznaje tego co napisal autor watku za rasizm,tylko za mierzenie sie filmowcow na swietosci,ktore dla niektorych fanow komiksu sa nie do przyjecia. Zjawisko pojechanej zbytnio poprawnosci rasowej mozna jednak latwo wytlumaczyc. Rasizm i rasowy parytet jest w USA problemem nr 1. Oni wrecz maja obsesje na tym punkcie i caly kraj sie wokol tego kreci. do tego dodac powiklana historie uciskania afroamerykanow, ich walke o uprawnienie i wciaz zywe niecheci. To nie bylo tak dawno temu...Lata 60-te...U nas wciaz sie goraco robi wszystkim jak mowia o Katyniu,a to bylo lat temu 70...

Ale do rzeczy. Tego typu zabieg, mnie osobiscie wkurzyl po kieoskiej adaptacji "Spawna". W komiksie wszyscy- Spawn,jego zona, najlepszy kumpel i szef Jason Wynn,byli czarni. W filmie? Spawn i zona czarni,owszem, ale kumpel- bialy, szef- w tej roli Martin Sheen- latynos. I juz parytet jest.

To co wkurza,to rasistyczne zachowania spolecznosci Afroamerykanskiej i emanacja ich odradzajacej sie tozsamosci. wszystko to ok, ale w jaki sposob? Agresywny. Od dawna wiadomo,ze najgorsi rasisci to murzyni. Roszczeniowe nastawienie, on ci moze powiedziec bialasie,ale jak ty powiesz slowo na N, to juz krzyk. Oni moga miec Akademie Filmowa tylko dla czarnych tworcow,ale jakby biali zrobili tylko dla bialych...Bylby skandal i afera, oraz krzyki o dyskryminacje czarnych.

No i na koniec wyobrazcie sobie,jakby to bylo gdyby jakis rezyser zrobil 4 czesc "Blade'a" i zagralby go bialy aktor. Np Matt Damon:-D.

Ja takze nie . Fanom komiksu moze sie nie podobac takie przeinaczenie sie z faktami,ale mi chodzi glownie o ten cytat "Dziwne ,że jakoś nikt nie trzęsie się tak nad azjatami ,ale oni nie mają kompleksów z powodu swojej niższości" koles ewidentnie uwaza sie za lepszego tylko dlatego ze ma mniej melaniny, zreszta pozniej pisze jakies wypociny o hierarchii ras by przejsc do skrajnie ordynarnego jezyka byle by tylko udowodnic brak kultury i wiedzy.

Super. Przeczytajcie inne jego wypowiedzi w tym wątku. I co ? Dalej to co mówi nie jest rasistowskie?

Ja tam nie wnikam jakich poglądów jest autor tematu, ale uważam, że przez łapanie za kazde słówko, zdanie, okreslenie itp. sprawia, że odbiega sie tu nieco .. tak delikutaśnie - od tematu... a podejrzewam, że autor nie miał (tu, w tym temacie przynajmniej) za zadanie mieszać z błotem murzynów.. Ot - niefortunne ułozenie słów i wyszła prowokacja.. a w zamierzeniu pewnie miało być inaczej.

Masz oczywista racje, gdyby to rzeczywiscie byl jeden wyraz czy zwrot. Mnie takze gowno obchodza jego poglady, ale dlaczego juz na poczatku tematu pisze o nizszosci innych wobec innych i to do tego na forum poswieconym filmom. Gdyby skupil sie na Samuelu L.Jacksonie niepasujacym do roli Furiego z powodu niezgodnosci z komiksem to nie ma problemu.

No fakt.. ale myślę, że możemy ominąć aspekty... hmm... nazwijmy je "stricte rasistowskie" i pogadać o filmach.. wiem że ciężko ale możnaby spróbować powrocić do tematu, który chcąc nie chcąc będzie się przeplatał ze zwrotami (bardziej lub mniej) oscylującymi wokół kontekstu dyskryminacji rasowej (zarówno, czarnej białej, żółtej czy niebieskiej). Nie ukrywam, że to co napisał HiRosH może mieć swoje uzasadnienie. Bo przyznam, że sam bo jestem ciekaw co by się stało gdyby bohatera o czarnym kolorze skóry przerobić na azjatę, czy białego.

Ponadto, rozumiejąc nieco oburzenie autora tego tematu (na płaszczyźnie zmiany koloru skóry głównemu bohaterowi), zastanawiam się, co by się działo gdyby zrobili remake załóżmy, 07 zgłoś się, gdzie Borewicz byłby czarnoskory... albo wyobraźcie sobie "Czterech pancernch", gdzie Gustlik miałby irokeza pełno złota i czarną skórę a zamiast psa bylby kot:p Wiem - radykalne przykłady, ale napewno kiepsko byśmy się do tego ustosunkowali.

fakt Fury był biały ale to w pierwszych wersjach komiksów Marvela. pozniej w jednym z Universów zrobili z niego czarnego..i dobrze...bo wole S.L.Jacksona niz D.Hasselhoffa :P hahaha

Dzisiejsza tolerancja wygląda tak, że gdy za parę lat ktoś nakręci film biograficzny o Sobieskim, a w głównej roli obsadzi Cube Gooding Jr. to za krytykę tytułowego bohatera (Sobieski był przypominam Biały) zostaniesz nazwany rasistą :) Do niektórych ludzi nie da się dotrzeć, pokolenie MTV :)

Ale ja nie krytykuje autora tematu za to ze jemu nie podoba sie ze Fury jest murzynem tylko za to co pozniej napisal. Poprawnosc polityczna jest zla ,ale rasizm jeszcze gorszy i to nieważne w ktora strone.

Dlatego na początku napisałem ,że nie chcę się wdawać w dyskusje na tematy rasowe ,bo nie miałem zamiaru nikogo swoimi poglądami epatować. Niestety kiedy ktoś zaczął wygłaszać nieprawdziwe teorie na te tematy byłem zmuszony zareagować. Oczywiście szybko zostałem sprowadzony do poziomu rozmówcy ,przez co mi głupio. Nie mniej ,rozumiem ,że niektórzy mają inne poglądy i oczekuję uszanowania moich i nie obchodzi mnie na co pozwala lobby Żydowskie,a na co nie. Już ludzi za poglądy się zamyka,tolerancja to gorsza wersja faszyzmu ,ale póki co nie ma tego w Polsce. Nie miałem zamiaru nikogo do niczego przekonywać ,chodziło mi stricte o film i uniwersum i na tym chciałem pozostać. Niestety "internetowi bojownicy" mi na to nie pozwolili. Pozdrawiam wszystkich chłodno-głowych ;)

Tak, tak.... zydowskie lobby , masoni, swiatowy spisek, co jeszcze?Mozesz mnie nazywac jak chcesz,mam to delikatnie mowiac gdzies, ale pisanie takich bredni na tak powazny temat to przesada.(...)"nieprawdziwe teorie" kolego jak najbardziej prawdziwe, ponadto chcialbym dodac iz to ty zaczales ten temat juz w swym pierwszym poscie. Czyzbys nie wiedzal co sam piszesz?

Też nie wierzyłem w żadne takie historie o żydach kontrolujących media ,prawo itd ,ale popatrzyłem co sie dzieje na świecie i ciężko w to nie uwierzyć. Do pierdla idą szanowani ponad 70 letni profesorowie ,czy doktorowie za powiedzenie słowa sprzeciwu wobec żydów (i nie mówię tu o obrażaniu ich). Do więzienia-za poglądy-do tego ludzie stojący nad grobem (choć młodemu zmarnować pół życia to chyba większa zbrodnia).
Prawdziwymi teoriami nazywasz te wszystkie brednie którymi raczył nas nienawidzący własnej rasy i narodu "politolog" od siedmiu boleści który szeroko rozpisywał się o swoich masochistycznych fantazjach? Prawdziwe jest według Ciebie zarówno fakt ,że murzyni są głupsi (a nie brońcie bogowie ale za to...) i azjaci mądrzejsi od nas (o tak oczywiście) ,a jednocześnie zaprzeczaniu różnic między rasowych bo jakoby miały one nie istnieć? xD
Zawsze mi poprawiacie humor. Nie mniej nie obchodzi nikogo w co wierzysz Ty czy ja więc może jednak zejdźmy do tematu filmu,bo dalsze wywody opierane na zaprzeczaniu rzeczywistości i faktów które tworzą codzienność wielu ludzi na świecie, są po prostu bezcelowe. Jeżeli się nie zgadzasz,albo masz jakieś inne powody by to ciągnąć to ja nie mogę Ci już pomóc i pisz sam ze sobą.

Wskaz zdanie w ktorym napisalem ze Azjaci sa madrzejsi od bialych czy tez od czarnych.a) nie uwazam ze inteligencja jest czyms co mozna zmierzyc jak np. wzrost b) nie jest miarodajna patrz np.Richard Feynman noblista w dziedzinie fizyki z iq 125. Wiec z calym szacunkiem nie wmawiaj mi rzeczy, ktorych nie napisalem. Gdyby rasy nie byly rowne ,jakim cudem ot taki Japonczyk np. moglby pojac fizyke kwantowa, dokonac jakiegos odkrycia w tej dziedzinie i dostac nobla( a sporo ich dostalo).Teraz postaw obok niego siebie lub mnie, czy Twoj kolor skory pozwoli Ci pojac te teorie i prawa nia rzadzacymi tylko dlatego ze jestesmy biali,?Czy to nam w jakikolwiek sposob pomoze?Co do czarnych to wsrod nich jest jeden noblista w dziedzinie ekonomii. I wlasnie ten jeden czyni roznice,dobitnie pokazuje ze kazda rasa jest rowna i moze wydac na swiat geniuszy.

Obama też jest dowodem prawda? ;D Dowodem na to ,że nawet najbardziej prestiżowa nagroda na świecie staje się zabawką gier politycznych i ideologicznych. ;)

"Wskaz zdanie w ktorym napisalem ze Azjaci sa madrzejsi od bialych czy tez od czarnych" to co napisałem odnosiło się do bredni kolesia z poprzedniej strony ,którego jak rozumiem wziąłeś w obronę (bo tak wynikło z kontekstu).

"Richard Feynman noblista w dziedzinie fizyki z iq 125." -ja w podstawówce miałem 126 (oczywiście rodzaje testów są inne dla różnych przedziałów wiekowych) ,i to sporo ponad przeciętną. Ale rozumiem ,co masz na myśli ,że nie poziom IQ determinuje to co możemy intelektualnie osiągnąć. Oczywiście zgadzam się z tym ,jednak nie można zaprzeczyć ,że IQ jako potencjał ,że tak powiem ,obliczeniowy naszego mózgu można wiarygodnie określić poprzez odpowiednie testy ,które przecież są dla wszystkich jednakowe (tzn dla przedziałów wiekowych). Dlaczego w takim razie dzieci o różnych kolorach skóry miały zbliżone wyniki (badanie w obrębie kilku amerykańskich szkół),i jedynie murzyńskie dzieci miały wyniki dużo niższe,graniczące z upośledzeniem dla przedziału dzieci w tym wieku? Po co akcje afirmatywne ,skoro ponoć murzyni wcale nie są głupsi?

"Co do czarnych to wsrod nich jest jeden noblista w dziedzinie ekonomii. I wlasnie ten jeden czyni roznice,dobitnie pokazuje ze kazda rasa jest rowna i moze wydac na swiat geniuszy."- jedna jaskółka wiosny nie czyni ;) Oczywiście niesprawiedliwym jest zaprzeczanie ,że zdarzają się wśród murzynów egzemplarze które można nazwać nawet wybitnymi (w sensie naukowym bo sztuką zajmują się nawet dzieci z zespołem Downa) ,ale równie niesprawiedliwym jest równanie przez tych pojedynczych ,całej rasy intelektualnie z innymi.

http://www.meritum-news.com/NAUKA/?p=293

Masz odpowiedź na swoje pytania. Odpowiada naukowiec, z chyba wielbionego przez ciebie, frontu, którego badania zupełnie mylnie zinterpretowałeś i podciągnąłeś do swojej chorej teorii.

Dla tych którzy nie chcą czytać całości:
"Wszyscy mówią wprawdzie o społeczeństwie wiedzy, ale wiele uniwersytetów rezygnuje niemal całkowicie z przekazywania studentom podstaw badania inteligencji. W ten sposób oddaje się pole konserwatywnym badaczom[albo zidiociałym rasistom], którzy inteligencję przyporządkowują przede wszystkim genetyce."

"Tak, chodzi o studium dzieci czarnych amerykańskich żołnierzy, którzy stacjonowali w Niemczech. Ukazuje ono, że ich potomstwo wypadało w testach dokładnie tak samo jak dzieci białe"

Z resztą nie ważne kto takie rzeczy kreuje i kontroluje czy żydzi czy my Biali sami na siebie bata kręcimy ,ale sam przyznasz ,że motyw tzw.mowy nienawiści to patologia. Możesz z łatwością na youtube znaleść przemówienie czarnego pisarza mówiącego ,że czarni muszą wymordować Białych. I nic. A Polski ,czy Brytyjski (bo były oba przypadki) profesor po 70 roku życia trafia do pierdla za jedno złe słowo na żydów.Albo brytyjska dziennikarka sądzona za mowę nienawiści ,jużn ie pamiętam czy za powiedzenie ,że nie popiera homoseksualizmu czy coś w podobnym guście. Rozumiesz chyba co mam na myśli i mam nadzieję ,że widzisz w tą oczywistą niesprawiedliwość ,bo to chyba nie ulega dyskusji.

Tu masz racje. Tak zwana poprawnosc polityczna jest zla. Jest zle ze nie mozemy nazwac czarnego murzynem, jest zle ze nie mozemy krytykowac gejow za to, ze sie afiszuja na paradach( osobiscie nic przeciwko nim nie mam, ale nie podoba mi sie fakt ze sie z tym musza obnosic), jest zle to ze nie piszemy o rasizmie czarnych w stosunku do bialych w Afryce itp.Pozdrawiam.

Usunięto Twój wpis O_o nie mam pojęcia dlaczego ,mój z reszta chyba też ale gdzieś powyżej masz cytaty z niego i odniesienia. Również pozdrawiam. I dobrze ,że chociaż Ty jeden nie jesteś tutaj bezkrytyczny wobec tego co nam tolerancyjni faszyści narzucają.

czytam czytam i pozostane neutralny rasista nie jestem , ale jest kilka przypadkow ze bohater z bialego robili na czarnego ... zielona latarnia czy fury a pamietacie kingpina ... w komiksach byl bialy a w daredevilu zagral go Michael Clarke Duncan -Wilson Fisk/The Kingpin no kingpin to olbrzymi duzy facet ... nie mieli kogo dac i dali duncana:) malo jest bialych duzych wrecz ogromnych facetow ...no ale mozna by wymieniac i wymieniac ...

"malo jest bialych duzych wrecz ogromnych facetow"

No tak, ale trzeba pamiętać, że Kingpin to nie mięśniak z siłowni tylko po prostu osoba otyła, która swój ciężar i siłę też potrafi wykorzystać w walce. Więc równie dobrze mogli wziąć aktora białego, ale tęższego i grubszego, żeby się wyróżniał.

"malo jest bialych duzych wrecz ogromnych facetow"
myślę ,że aktor który zagrał np Ajaksa w Troi ,czy Myersa w Halloween Roba Zombiego ,nadał by się idealnie ;)

W Marvel Ultimates Nick Fury jest czarny, więc nie widzę problemu. Poza tym Samuel l. Jackson to świetny aktor. Problem był tylko w Daredevilu gdzie Kingpin był czarny, ale nie było chyba innego aktora, który miał by odpowiedznie warunki fizyczne i poziom aktorstwa. Tak bywa. Nie wiem czemu mylisz Supergirl z Supermanem, to dwie różne postacie, tak samo jak dwie Spiderwomen, Batwoman, Batgirl, She-Hulk itd. Masz jakaś czarną paranoje kolego. Czyżby jakieś traumatyczne wspomnienia z dzieciństwa?

Chciałem tylko zaznaczyć, że zmiana koloru skóry bohaterów Marvela to normalka. Czy ktoś słyszał o ciemnoskórym Punisherze? Bo ja tak i jakoś to nie był problem. Mnie bardziej irytuje fakt, że Marvel tworzy swoim bohaterom kobiece alternatywy: She-Hulk, Spider-Woman, Punisherka, Ms.Marvel i inne.

Był czarny Punisher? O_O o rany jestem wielkim fanem Franka ,ale nie spotkałem się jeszcze z tym czego się obawiałem.Gdzie o tym słyszałeś?

Uwielbiam Franka Castle'a alias Punishera, podobnie jak wiele postaci z wydawnictwa Marvel. Kiedyś zbierałem ich komiksy, teraz kolekcjonuje jedynie figurki z bohaterami (wydawnictwo Marvel: Kolekcja Figurek). W numerze 19 tegoż pisma była właśnie figurka Franka. W piśmie zaś, na stronie 7, na samej górze jest rysunek z jednego z komiksów w którym Frank był czarnoskóry! Wiem, to dziwne bo ja też nie miałem tego komiksu i nigdy o czymś takim nie słyszałem. Z opisu jednak wynika że "Frank zmienia wygląd i sprzymierza się z Lukiem Cage'm"

Może się czymś wysmarował? ;D A słuchaj powiedz mi ,czy ta kolekcja wychodzi jak gazeta ,czy można dostać np w empiku konkretne numery?

Co do Franka, to cytuję z w/w numeru pisma "Poddał się przeszczepowi skóry oraz zrobił sobie kilka tatuaży. Musiał się ukrywać (...). Operacja odbyła się w opuszczonym magazynie, a po zdjęciu bandaży okazało się, że Punisher stał się... czarny. Dzięki temu udało mu się zmylić policję (...). Jeśli chodzi o wydawnictwo Marvel: Kolekcja Figurek to ukazuje się ono w większości kiosków i salonów z prasą, w Empiku nie widziałem. W minioną środę ukazał się nr 32. Można zamówić prenumeratę i archiwalne numery. Na tej stronie jest wszystko:
http://marvel-kolekcja.pl/