To mnie niepokoi.
Wiem że ta sama zbroja która ma Rhodes to zbroja Iron Patriota czyli Normana Osborna który poza tym że był Zielonym Goblinem również stworzył oddział Dark Avengers!
Iron Patriot i wiesz co?... FILMOWE UNIVERSUM NIE JEST POŁĄCZONE FABULARNIE ZE SPIDER-MANEM DO KTÓREGO PRAWA MA SONY.
Co z tego iż Norman był IP, skoro zbroja jest Tony'ego, a on należy do marvela? tzn iż fabuła dark avengers należy do marvela i mogli skorzystać z pomysłu na IP.
Więc czemu cię to nie pokoi? ;D to, że tak było w komiksach nie znaczy iż tak samo ma być w filmie, film nie ma odtwarzać słowo w słowo bo to bez sensu, on tworzy nową historię na bazie jakichś pomysłów.
Oczywiście że masz rację, ale racje ma też MarvelMovie - moim zdaniem też za bardzo zamieszali z tym wątkiem, ale akurat to nie tylko grzech tej ekranizacji - bardzo wiele filmów ma pewne odstępstwa od oryginału a twórcy ekranizacji przeinaczają pewne szczegóły na własną modłę nie tłumacząc fanom przed premierą dlaczego zrobili tak a nie inaczej. W sumie do każdej większej ekranizacji powinna być chyba dołączana " instrukcja ".
może lekki off top ale do tego co powiedziałeś o adaptacji i braku związku filmowego Iron Mana, Avengers z filmowym Spider Manem Webba - napisałem już że u Webba w pracowni Oscorp pojawiły się panele do wpisywania kodu do drzwi identyczne jak w rezydencji Starka w Malibu oraz hologram do manipulowania rękoma taki sam jaki wykorzystuje Stark w swojej pracowni. Połączenie Webbowskiego Spider Mana z Avengers mogłoby też rozwiązać problem chociażby stroju Zielonego Goblina - Stark mógłby np dla żartu zbudować zielony pancerz z charakterystycznym kaskiem który wykorzystałby Osborn.
NIE WIADOMO, czy sony zdecyduje się połączyć universum więc nie napalałbym się na twoim miejscu, to mogą być zbiegi okoliczności, a nie muszą.
Jednakże teraz to już na siłę szukacie problemu, to iż inaczej skorzystano z pomysłu, nie znaczy iż to błąd i na gwałt trzeba go naprawiać O_o ... W komiksie filmwego Iron Mongera, Tony pokonał budując Silver Centuriona, a w filmie dopiero teraz na chwilkę w IM3 pojawił się sc, więc nie myśl iż każde inne wykorzystanie pomysłu to błąd...
ps: gdyby próbować łączyć universum, to można powiedzieć iż żurawie w nowym yorku w tasm, to efekt naprawy NY, po walce Avengers...
Prawda jest taka, że Iron Patriot w filmie nie jest nową zbroją, tylko zbroją War Machine z dwójki, lekko przebudowaną i przemalowaną przez armię. Dlaczego? Dla propagandy politycznej. Uznali, że szary jest bez wyrazu, a kiedy pozuje do zdjęć razem z prezydentem USA, to lepiej wygląda w barwach narodowych. Nazwa Iron Patriot w filmie powstała w jakimś telewizyjnym talk show gdzie śmieli się z Iron Mana i stwierdzili, że War Machina w nowych kolorach powinno się nazywać Żelaznym Patryjotą, pomimo tego, że oficjalną nazwą tej zbroi nadal brzmiała Maszyna Wojenna. Ot cała zagadka, nie ma tu żadnego związku z Osbornem, ani Spider Manem.
No wiem to.... po co mi to piszesz?...
Ja to wiem i staram się wytłumaczyć koledze u góry.
ps: mimo iż nie ma związku, pomysł zaczerpnięty z dark avengers, tyle iż w innym kontekście.
zanim zaczniesz tak protekcjonalnie traktować ludzi, naucz się interpunkcji. :)
btw w nowym IM - Rhodes zmienia zbroję i tym samym ksywkę z War Machine na Iron Patriot, ot i cała tajemnica.
Naucz się zaczynać zdanie z dużej litery i wyskakuj jak Filip z Konopi nie rozumiejąc nawet o co toczy się dyskusja.
Dzięki za poradę, ale może najpierw sam się do niej zastosuj, bo widzę że nawet w tym temacie nie zawsze to robisz.
Żeby nie było: nie jestem jakimś grammar nazi, po prostu dziwnie to wygląda gdy koleś jest tak przemądrzały jak ty, a jednocześnie nie umie pisać. ;)
Chociaż druga część twojej odpowiedzi upewnia mnie, że jesteś mentalnym gimbusem, więc raczej nie ma sensu się więcej produkować. Co chciałem, to powiedziałem.
Pisownia jest po to, żeby jej przestrzegać więc zwracanie na nią uwagi jest potrzebne. Równie dobrze możesz zacząć pisać arabską czcionką, skoro nie ważne czy ktoś będzie w stanie zrozumieć co chcesz mu przekazać.
Moja interpunkcja jest dobra, to równie dobrze mogę napisać iż ty i user u góry mają problemy z interpunkcją :|
:DDDDD
Dziękuję ci za to piękne zakończenie naszej rozmowy, więcej tu już nie trzeba dodawać :D
Ale z Was pierdoły. Jeden do drugiego się przywala, a żaden nie pisze hiperpoprawnie. Żodyn. :p
Nie będę się tu wymądrzał, bo nie o to chodzi, ale jeśli - jako student polibudy - widzę u Was brakujące lub niepotrzebne przecinki i błędną składnię, podczas gdy każdy każdemu stara się to wytknąć, to zalatuje tu hipokryzją.
Nie zrozumcie mnie źle, przeczytałem Wasze posty ze względu na walory informacyjne i z tego względu je cenię (poza wypowiedziami Shedao_Shai'a, który, z cały szacunkiem, niczego do tego akurat tematu nie wniósł), ale zupełnie niepotrzebnie się zagalopowaliście. Wszyscy jesteście (mniej lub bardziej) fanami jednego uniwersum, po co się spinać i kłócić o głupoty?
Tak czy inaczej, dzięki za tę dyskusję, bo coś rozjaśniła (jako laikowi marvelowskiemu). Ciekawe, jak się potoczą losy ze Spider-Manem. Choć, prawdę mówiąc, ta nowa odsłona (TASM) zupełnie mi nie przypadła do gustu.
Użycie słowa raz - nadużywanie? No w każdym razie, w jednym się z tobą zgodzę: faktycznie piszesz pod wpływem emocji i faktycznie popełniasz błędy. ;)