PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=491715}
7,3 249 tys. ocen
7,3 10 1 248622
6,7 66 krytyków
Iron Man 3
powrót do forum filmu Iron Man 3

Rzadko narzekam na filmy, ponieważ wolę wytykać plusy niż minusy. Tym razem jednak czuje się wręcz zobowiązany powiedzieć co myślę o tym filmie.
Film... No tak film. Zważając na to, że pierwsza część jak na ekranizację komiksu była stosunkowo realistyczna i poważna, szczerze wyznaję, że oczekiwałem tego także po części 2 i 3 (2 lekko zawiodła). Ja bardzo to cenie w filmach i to było w Batmanie - że nie wstyd potem iść do ludzi i powiedzieć, że jest się fanem filmu o postaci komiksowej. Tymczasem jak mam iść i powiedzieć komuś, że lubię film, w którym ludzie zieją ogniem? NO WŁAŚNIE! Pierwszy minusik:
(-) Za to, że ktoś nie wpadł na to, że ludzie nagrzewający się do 3000 stopni i ziejący ogniem mogą wzbudzić w widzach prostego, tradycyjnego facepalma.
Przy okazji drugi minusik:
(-) Wielki minus za Super-Pepper. Wtf? Co wy tam paliliście, że postanowiliście zrobić nam taki głupi numer? Czy niedługo czeka nas syntetyczna super-maszyna jako dziewczyna Bonda?
I lecimy dalej!
(-) Czas przyjrzeć się logice filmu. Jakiś ,,widżilanti" wymyślił sobie sposób na usprawnienie ludzkiego umysłu. Hmmm. Wyobraźmy to sobie. Niech S - scenarzysta, a R- reżyser

S - Słuchaj, stary. Tak sobie myślę jakie zdolności może wywoływać lepiej rozwinięty mózg ludzki.
R - Inteligencję? Dodatkowy zmysł? Możliwość kontrolowania narządów, nad którymi my nie mamy kontroli? Zmysł bojowy? Nie wiem.
S - Będą się nagrzewać do czerwoności!!

VAE VICTIS!! POWIADAM WAM VAE VICTIS!!!!
Ponadto kto chce nam wmówić, że 3000 stopni starczy, żeby przeciąć jak masełko zbroje ze stopu tytanu i innych wytrzymałych pierwiastków?

(-) Chwila, chwila.... Jak Tony uruchomił procedurę ,,melanż" i wybuchły wszystkie jego dotychczas zrobione zbroje...to co się stało z Iron Patriotem i prezydentem?

(-) Mandaryn śpiewający ole-ole-ole-ole kiedy dwóch facetów prawdopodobnie ma zamiar skrócić go o głowę. Co to jest? Kabaret na dwójce?

( + - ) Plus za fajny pomysł z zimową lokacją, po której tułał się Tony wlokąc za sobą zbroję. Minus za to, że trwało to może 2 minuty, a nie pół godziny. Bo tego potrzebował film. Klimatycznego odzipnięcia, a nie powrotu do wysadzania domów z magami ognia w środku.
(+) Plus. Za muzykę na wstępie. Kiczowate, głupkowate, ale stuprocentowo w stylu Tony'ego Starka. To był udany chwyt.

(-) Trójkąt: Tony – Pepper – przywódca magów ognia (Aldrich Kilian). Scenarzysta najwyraźniej na początku planował wpleść motyw zachwiania uczuciowego Pepper, ale potem zauważył, że nagłówek scenariusza to ,,Iron Man 3", a nie ,,Zmierzch" i zaniechał kontynuowania wątku.

(-) Reasumując. Nie będę owijał w bawełnę . Iron man 3 jest pełen bardzo fajnych efektów, muzyki, humoru, ale niestety jest głupi jak tapeta w motylki.

*Film ma ocenę 7,8 na filmwebie. Mam wrażenie, że ostatnio tą stronę opanowują kretyni, kompletnie nie znający się na kinematografii i oceniający każdy ,,epicki" film na 10. Tak było z dark knight rises, hobbitem i wieloma innymi. Biada.

ocenił(a) film na 7
Nidril

Extremis nie było ulepszeniem umysłu, tylko organizmu.

Dlaczego Pepper nie mogła być "super"?

Madoq

Bo to zwyczajnie głupi pomysł. Na miarę kreskówki, a nie superprodukcji. ;)

ocenił(a) film na 7
Nidril

Rozumiem, że może się nie podobać zionięcie ogniem, ale jeśli już zaakceptujemy całe to Extremis, to dlaczego Pepper nie miałaby zyskać po nim supermocy?

Madoq

Bo kino rządzi się pewnymi prawami. Dziewczyna superbohatera to symbol, pewien niezbędny element często bardzo różny, ale zawsze tworzony na tym samym szkielecie. Dopuszczalny jest jej udział w walce, dopuszczalna jest jej śmierć. Natomiast trwała, nieodwracalna na tę chwilę zmiana genetyczna to jest przesada. To jest odważny krok, ale w złą stronę.

No i powtórzę. Pepper z supermocami to niepoważny pomysł na miarę co najwyżej bajki.

ocenił(a) film na 7
Nidril

Przecież zmiana została odwrócona. Poza tym nadal nie rozumiem, dlaczego jest to pomysł głupi czy niepoważny. Pepper tak samo jak każdy człowiek mogła mieć wszczepiony Extremis. I co to ma wspólnego z bajką czy kreskówką? Że film musi się trzymać schematów, "praw", a bajki i kreskówki mogą poza nie wykraczać?

W komiksach Pepper miała nawet własną zbroję.

ocenił(a) film na 9
Nidril

Zgadam się z Madoq. Dlaczego nie łamać schematów?

Poza tym paltrow nie chciała grać już blondi na szpilkach i tak ją przekonali żeby zagrała w tej części.

Nidril. Przypominam tylko, że to kino rozrywkowe a nie artystyczne ;)

asiunia176

Nie mam na myśli tego, że schematów nie można łamać. Są jednak pewne rzeczy, których się nie robi bo wzbudza to niesmak. Wyobraźcie sobie, że Legolasowi wyrastają dwie dodatkowe ręce żeby mógł strzelać z dwóch łuków naraz. Nosz, nie dość, że to jest głupi pomysł, to sprawia, że na twarzy pojawia się bolesny grymas niezadowolenia. We mnie wzbudziła te uczucia zmutowana Pepper rozwalająca głównego przeciwnika. Tak samo głupi pomysł jak Legolas z czterema rękami.

ocenił(a) film na 7
Nidril

Z tego co napisałeś jasno wynika, że jak ktoś łamie schematy i robi coś nowatorsko tak, że akcja filmu rozgrywa się inaczej niż przewidujesz to jest według ciebie źle.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
Nidril

Zacznijmy od początku:
* ludzie nagrzewający się do dużej temperatury nie, ale gościu, który ma magnes wszczepiony i trylion metalowych, latających nawet po pobycie pod wodą kostiumów, które same do niego przybywają i same się zakładają już nie dziwi?
* Bond ma troszkę inne prawa niż takie filmy. Dlaczego nie super- Peper skoro i tak ją od razu naprawili? ktoś musiał uratować Tonego, chyba że jego super magiczne pokonanie Aldricha byłoby bardziej przekonujące, skoro rozwalił w walce z nim tyle kostiumów
* bo faktycznie latający kosmici z młotami są bardziej prawdopodobni niż to, że da się jakoś ulepszyć ludzki mózg
* wiesz, jest różnica między JEGO zbrojami, a tym kostiumem, który podarował armii ( dla mnie jest logiczne to, że coś czego nie zrobił dla siebie nie ma dokładnie tych samych procedur co to, co oddał, ale może to ja jestem dziwna)
* Mandaryn w filmie był przykrywką dla Aldricha, dodatkowo facet był aktorem, oryginalnym i dla mnie po prostu stanowił element humorystyczny
* 30 minut filmu na łażenie po pustkowiu? film trwa 130 minut. jego łażenie to by była 1/4 filmu. nie za dużo trochę? i co on by tam robił? chodził? lepszym rozwiązaniem było to, co zrobili. on się w ten sposób dowiedział paru rzeczy i zobaczył to wszystko dokładnie
* muzyki komentować nie muszę
* trójkąt nie został do końca porzucony. przecież on chciał, żeby Pepper była z nim, przynajmniej ja to tak zrozumiałam (a wprowadzili to na początku, bo on chciał wciągnąć Tonego w to wszystko, plus zemścić się)
* czego ty się spodziewasz po filmie rozrywkowym? to nie jest ambitne kino, dodatkowo film Disneya.
i na koniec... nie porównywałabym do tego świata Tolkiena, który jest jednym z najlepiej (jeśli nie najlepiej) wymyślonych i dopracowanych światów. na Legolasie nikt nie robił eksperymentów, więc nijak ma się to Iron Mana

użytkownik usunięty

a co się dzieje z elfami, z którymi ktoś coś robił? patrz na orków. nikogo nie dziwi, że były one kiedyś elfami, więc "your argument is invalid". przykro mi

*Gdybym wytykał wszystkie głupie elementy to temat byłby za długi i nie dałoby się go przeczytać ,więc nie wytykaj mi, że nie napomknąłem wszystkich głupot tego typu.
* Nadal uważam, że super-Pepper to zagrywa nie godna współczesnym filmom. Od momentu, w którym obejrzałem Mrocznego Rycerza nie jestem w stanie już strawić naiwnych, nierealnych filmów. Pokazano mi, że da się zrobić film o superbohaterze tak, że ciary przechodzą po plecach. I taka była część 1. Miała cudny klimat, większość filmu to były sceny, w których Tony majsterkował, bądź rozmawiał. W tej części natomiast jest ciągle walka i walka.
* Thor z góry miał być nierealny, dlatego nikt nie ma pretensji.
* Zatem jest idiotą, że zostawił tak potężną broń innym ludziom, którzy nadal mogą odebrać ją Rhodesowi i shakować tak, że będzie działać na kimś innym.
* Pomysł był fajny, ale marnie zrealizowany. Zamiast zabawnego Mandaryna, był kretyński mandaryn. Chyba jesteśmy na tyle dorośli, że możemy oczekiwać czegoś więcej.
*Tak. Tak powinno być. Bo dłużyzny budują klimat, a walka tylko robi wrażenie. W rezultacie film miał fajne efekty, ale fabułę tak przeciętną, że, aż głowa boli.
*Ja też nie.
* Mówiłem o uczuciach Pepper, a nie Aldrina. Czytaj ze zrozumieniem.
* Jak już mówiłem, oczekuje tego co dał mi Batman. LOTR to faktycznie świetny film i właśnie dlatego używam go do porównań.

@oberzyna93 Elfy, które zostały przez setki tysięcy lat zmienione przez mrok i ciemność są bardzo fajnym pomysłem! W przeciwieństwie do ludzi, którzy od jakiegoś serum nagrzewają się do wysokiej temperatury i zieją ogniem. A co dopiero wściekłej, supersilnej sekretarki.

użytkownik usunięty
Nidril

Iron Man też jest średnio realny nie uważasz? Więc czepianie się, że nie podpada to pod fizykę/biologię/dostaw sobie jakąkolwiek inną dziedzinę nauki jest bez urazy, ale głupie. Pierwsza część przeważnie jest najnormalniejsza. Potem już leci skok na kase i fabuła zwykłego filmu akcji (wybuch, wybuch, bijatyka, skradanie się, wybuch).
Zaprosił Mandaryna do swojego domu, chyba już to pozwoliło zauważyć, że za mądry to on nie jest, co? Albo jak jest temat pierwszej części. Przyznał się do tego, że jest Iron Manem,
Gdyby Stark przez pół godziny wędrował po pustkowiu to bym po prostu wyszła. I z pewnością pewna część widzów także. Rozumiem 10 minut, może nawet 15, ale jedna czwarta całego filmu? Tak samo jak czytałeś Pana Tadeusza to wszelkie opisy do czegoś prowadziły i były według ciebie warte świeczki?
Pepper nie wyglądała mi w ogóle na szczególnie oczarowaną. Raczej ją zauroczył pokaz i zdziwiła się jak on wygląda. Potem było jej głupio, że ochroniarz ją przyłapał (za nic nie mogę zapamiętać jego imienia).

Ach żeby to było tylko niezgodne z prawami naszego świata... Właśnie o to chodzi, że ja jestem bardzo tolerancyjny dla marvelowskich produkcji. Kosmitów wylatujących przez portal w niebie jakoś przemilczałem, wielkiego robota w Thorze także. Tym razem jednak szala głupoty się przelała. Nie jestem w stanie zaakceptować tego co oni zrobili z tym filmem. :D Po prostu nie mogę, bo każda komórka mojego ciała wrzeszczy, że ten film był za głupi nawet na mnie. Jeśli chcą zrobić luźną, zabawną produkcję to proszę bardzo, niech robią coś w stylu Shreka, którego uwielbiam. Ale powinna być jakaś granica między superprodukcją, a animowaną bajką. Swoją drogą Iron Man 3 mi się podobał, ale uważam zwyczajnie, że to film, który by nawet koń zrozumiał. ^^

użytkownik usunięty
Nidril

Za to ja oglądam te wszystkie filmy i dostaje szału od tych wszystkich zmutowanych, latających stworzeń. Szału. Jestem zbyt jakby to ująć w słowa. Zbyt racjonalnie myśle? Dla mnie to po prostu strasznie nie realne. Ale o dziwo HP czy LOTR mnie w ogóle nie denerwują :D

użytkownik usunięty
Nidril

Nie wiem, czy ktoś to tutaj napisał, jeśli tak to przepraszam za powtarzanie. Jeśli już o tym wiedziałeś, to też przepraszam. Ta część o superludziach czy jak to nazwać się wzięła z innego komiksu Marvela, dzisiaj to przeczytałam. Nawet ta ruda kobieta to jakby żona tego faceta, który to w komiksie odkrył. Miała też taką samą bliznę jak w komiksie.

Nidril

"Pokazano mi, że da się zrobić film o superbohaterze tak, że ciary przechodzą po plecach. "

O superbohaterze pozbawionym mocy. A teraz wymagaj tego od Iron Mana, którego seria filmowa, w przeciwieństwie do filmów Batmana, funkcjonujących samodzielnie i odrębnie od innych postaci z komiksów DC, została osadzona w szerszym uniwersum, w którym mamy wiele niezwykłych postaci i zdarzeń: kosmici, Thor, Loki, Captain America czy Hulk. Stąd konwencja jest całkiem inna, a Twoje spojrzenie, tzn. szukanie za wszelką cenę realizmu i rzekomego mroku, jest śmieszne. Nolan zrobił Batmana jak chciał, a przy okazji wykastrował wrogów pokroju Ra's Al Ghula czy Bane'a, którzy byli zwykłymi ludźmi w jego filmach. Coś za coś. Ale możesz być pewien, że Twój niesamowicie realistyczny Batman się skończył i nieunikniony restart jego filmów, podyktowany warunkami stworzenia przez DC i Warner Bros filmowego uniwersum DC i filmu "Justice League" z m.in. Batmanem, Supermanem i Flashem, będzie bardziej komiksowy i fantastyczny, choćby dlatego, że tego będzie wymagać konwencja i realia świata, w którym równolegle z Batmanem istnieją postaci takie, jak te wyżej wspomniane.

Peeves

Po 1. Nie używa się słowa ,,śmieszne" opisując czyjeś priorytety filmowe, bo czytelnik od razu ma wrażenie, że rozmawia z fanatycznym prostakiem.
Po 2. Bardzo się cieszę, że tak będzie, o ile nie będzie ludzi ziejących ogniem, nie zmutują genetycznie Rachel i znajdą jakiegoś poważniejszego wroga od gorących ludzi. (Już nie chodzi o nierealność. Sam pomysł na przeciwników w Iron Man 3 jest po prostu kiepski)

Nidril

A dam ci przykład. Władca Pierścieni, to uniwersalny przykład bardzo dobrego filmu fantastycznego. Jackson jakoś miał głowę do tego, żeby wyciąć postać Toma Bombadila, bo zdawał sobie sprawę, że niski krasnalek będący jednocześnie jedną z najpotężniejszych istot Śródziemia, podskakujący i wyśpiewujący pioseneczki będzie zabójczy dla klimatu i powagi filmu. Wiedział, że musi uciąć takie rzeczy, żeby nie wyszła mu bajka pokroju Alicji w krainie czarów, ale film ambitny i kierowany do baaaardzo szerokiej publiki. Reasumując, dobry reżyser tworzy film tak, by i fan i obcy widz byli zadowoleni. Tak samo mógł uczynić scenarzysta Iron Mana. Uczynić tak, by film był jadalny także dla ludzi niezwiązanych z komiksem. Nie zrobił jednak tego i dochodzi przez to do takich sytuacji jak tu, teraz na tym forum. Fani komiksowego świata, zachwyceni, kłócą się z innymi, stukającymi się w czoło.

Nidril

"film ambitny"

W kontekście "Władcy Pierścieni" jest to nie tylko niefortunne, co wręcz nieprawdziwe sformułowanie.

co do twojego 3 punktu : Autor wątku nie uważa że ulepszanie mózgu jest mniej prawdopodobne niż latający kosmici z młotem tylko wątpi w to że wywołałoby to zmiane w ziejącego ogniem człowiekosmoka

ocenił(a) film na 8
Nidril

Pare uwag. Szanuje twoje zdanie ale nie masz racji w niektórych kwestiach, a mianowicie ludzie ziejący ogniem to nie wymysł reżyszera czy scenażysty tylko pomysł został zaczerpnięty z materiału żródłowego czyli Iron man extremis. Inna sprawa to że rozcinali zboje z łatwością nie powinno dziwić rozgrzewali ciało do 3000ºC a temperatura topnienia tytanu to ok. 1700 °C więc to niepowinno dziwić:)

simek19

Po 1. Dobry reżyser by usunął tak kiepski element.
Po 2. Tytan tak, ale nie stopy metali tworzone do rakiet kosmicznych.

ocenił(a) film na 8
Nidril

to film na podstawie komiksu, wytykanie tu błędów takich jak wykorzystywanie pomysłu z materiału źródłowego jest troche nie na miejscu.

simek19

Co nie znaczy, że reżyser musi zachowywać takie idiotyzmy czyniąc w ten sposób swój film dziecinnym ;]

ocenił(a) film na 8
Nidril

nie wiem czy motyw kolesia ziejącego ogniem jest dziecinny to zależy od sposobu przedstawienia takiego pomysłu. Tak samo Joker w Batmanie niby koleś umalowany jak klaun dziecinne nie? A jak było!!!

simek19

Nie! XD stary, poczekaj. Ja ci to powiem. Czlowiek ziejacy ogniem. Czy ty nie widzisz jakie to jest glupie?? XD
CZLOWIEK ZIEJACY OGNIEM!
Jak to brzmi, jak to wyglada. Czlowiek nie zieje ogniem, nawet w najbardziej nierealistycznych filmach. XD Nawet predator nie zial ogniem!
To jest glupie gdy czlowiek.otwiera buzie i leci mu z niej ogien! Plomienisty wytrysk magmonasienia. To jest najbardziej lamerska moc swiata!

ocenił(a) film na 8
Nidril

Dla mnie to nie jest głupie od małego mam styczność z komiksami i widziałdm już różne postacie. A w X men first class była ta laska "motylek" co pluła ognistymi kulkami czy czymś tam:)

simek19

Ales sobie ambitny film do porownania znalazl... Poza tym komiksy to komiksy, sam je lubie i jedna z ich charakterystycznych cech jest wystepowanie postaci o dziwnych, skrajnie dziwnych mocach. Ale ich wystepowanie ograniczyc.mozna do komiksow, kreskowek i gier komputerowych.

ocenił(a) film na 8
Nidril

ambitny nie ambitny, ale jest uważany za jeden z lepszych w swoimg gatunku. Ja idąc na film komiksowy oczekuje że zobacze postacie z kart komiksu, dużo akcji, efektów i dobry humor, niewiem czego ty od nich oczekujesz? Mam dystans do tych filmów, bo wiem co oglądam i czego moge się po nich spodziewać.

simek19

Ależ dystans ja mam! Ale nie na ludzi ziejących ogniem.

ocenił(a) film na 8
Nidril

no cóż jedynie to mogę ci współczuć, bo ja z tym problemu nie man pozdro.

simek19

Chodzi jedynie o to, że dobry reżyser połączyłby elementy filmu komiksowego z elementami poważniejszych gatunków. Ten jednak zrobił film czysto fikcyjny, taki, że fani komiksów są zachwyceni, a cala reszta stuka się w czoło.

ocenił(a) film na 8
Nidril

właśnie wydaje mi śie, że to mu sie udało na tylke na ile mogło. Pamiętajmy, że dostał on tą postać z wielkim bagażem emocjonalnym po 3 filmach i 2 reżyserch. Świetniy jest balans pomiędzy akcją , komedią i sci-fi + odrobina dramaturgii.

simek19

Nie dorasta pierwszej czesci do piet. Pierwsza czesc byla swietna.

ocenił(a) film na 7
Nidril

Racja, co dobrze wygląda w komiksie, nie koniecznie musi takie być w filmie fabularnym. Dlatego też nie lubię nowego Batmana - film super, ale jak Bat biega po mieście w kostiumie, a w około normalnie ubrani ludzie wygląda to żałośnie.

ocenił(a) film na 6
Nidril

wypraszam sobie - uwielbiam komiksy ale zianie ogniem w filmie IRON MAN to dla mnie za dużo, może dlatego, że pasowałoby bardziej do komiksów złotej ery DC, która jest... specyficzna

Nidril

Widziałeś chociaż "X-Men: First Class" czy udajesz cwanego? Film jest naprawdę bardzo dobry, chociaż aktorstwo i moim zdaniem dobrze skonstruowana fabuła zasługują na pochwałę.

Peeves

A z tobą to na wejściu widzę, że nie ma co dyskutować, bo sprowadzisz mnie do swojego poziomu i pokonasz swoja bronią. Naucz się dyskutować na poziomie i dopiero wyjdź do ludzi.

Nidril

Słucham? A co ja takiego niby powiedziałem? Moja wina, że Twój ironiczny komentarz względem tego filmu był śmieszny? Mógłbym złośliwie odpowiedzieć, że Tobie wyszłoby na dobre sprowadzenie do mojego poziomu, bo obecnie sam masz problemy z normalną dyskusją, jeśli traktujesz mnie w ten sposób, chociaż nie widzę ku temu powodów. Nawet Cię nie obrażałem, a się oburzasz.

ocenił(a) film na 3
Nidril

Film był po prostu słaby i nic tego nie zmieni. Rozpisywać się nie będę ,bo autor tematu opisał to co mi też nie podchodziło w tym filmie (a było tego sporo).
Myślę ,że ten filmik doskonale pokazuje parę niedorzeczności tej produkcji : https://www.youtube.com/watch?v=OUYW0JyzydA

ocenił(a) film na 9
DSLMarvel_Behnke

Ja za to mam jeden problem z tym filmem ( a ogólnie jestem wielką fanką Avengers itp) mianowicie: za dużo efektów specjalnych. Przez połowę filmu miałam ochotę krzyczeć SERIOUSLY???

DestructionDecember

Dobra zostawcie go, to frajer z DC i tyle.

ocenił(a) film na 7
Nidril

Uwielbiam 1wszą część, 2gą również, choć głupkowaty konkurent Starka nie przekonywał - po tym filmie spodziewałem się hiper akcji, niesamowitych zwrotów akcji, a co dostaliśmy? Napady lękowe, śmiesznych bad boy'ów, i kulminacyjny kicz filmu - Super Pepper - film bez ikry, chaotyczny, działo się trochę tu, trochę tam, na siłę wciśnięty humor, ostateczne fatality - dubbling.

Koniec - o ile Avengersi byli genialni, to IM3 zachłysnął się jedynie. Szkoda..

Na prawdę zgadzam się w niemal 100% z autorem wątku.

Motyw z Aktorem-Mandarynem miał pokazać głupkowatość postaci, zakręcony cieciu, nic więcej - to akurat im się udało.

ocenił(a) film na 7
segativ

A, i Iron Patriot miał innego softa, przez firmę AIM, więc Tony "wybuchał" tylko swoje zabawki.

ocenił(a) film na 9
Nidril

Jedyną rzeczą, w której się z Tobą zgodzę to niedociągnięty wątek trójkąta Tony-Pepper-Kilian . Faktycznie beznadziejnie rozegrane ze strony scenarzysty.

Co do reszty:myślę że źle podchodzisz do tego filmu. Jeśli oceniamy film to przyjmujemy jego prawa. Logicznie oceniasz jedynie rzeczy które Ci się nie podobają. Człowiek zionący ogniem na skutek pewnej mutacji jest zły ale już inny gość strzelający laserem i latający w stroju z tytanu(?) zasilanym przez reaktor wielkości pięści-nie stanowi dla Ciebie problemu.

ocenił(a) film na 9
Piotreekkk

Co do Patriota - wątpliwa sprawa... Jeśli jednak przyjmujemy prawa filmu a przez to sztuczną inteligencję komputerów i manipulatorów to Jarvis raczej nie zniszczy przyjaciela.
Mnie jednak zastanawia co innego - skoro Patriot był pod kontrolą AIM to dlaczego Rhodes był w stanie go użyć na koniec filmu. Czyżby Jarvis miał możliwość przejęcia stroju "w razie czego" i jeśli tak to czmeu nie zrobił tego wcześniej ?

Piotreekkk

Generalnie spowodowane jest to tym ze czuje lekki zal ;) Iron Man mial potencjal i byl dobrym materialem na...,,cos wiecej".
A co do tego, ze jedno znosze a druiego nie...to fakt. Ale akurat gosc strzelajacy laserem i latajacy w zbroi z tytanu jest zarabisty ;D w przeciwienstwie do goscia ziejacego ogniem.

ocenił(a) film na 9
Nidril

Zgodze sie co do tego, że jest zajebisty no ale..... nie oszukujmy się to Iron Man. I zarówno jak superman,batman,spiderman itp. itd. nie mógł być "niczym więcej". Superbohater musi mieć dziewczynę, którą zna od dawna ale do tej pory byli tylko znajomymi, potrzebuje jakiegoś silnego motywatora do działania(śmierć rodziców, wujka;niewola). Złym charakterem najczęściej okazuje się być "nadnaturalnie miła i dobra osoba" ,która porywa właśnie wcześniej wspomnianą dziewczynę :D.

Do czego zmierzam? Takie filmy robione są na jedno kopyto i dlatego ich nie oglądam :). Wyjątkiem jest Iron man, na którego się skusiłem ze względu zainteresowania automatyką, robotyką i elektroniką .... i muszę przyznać - bardzo film mi się spodobał. Jest jedna rzecz robiona tutaj inaczej niż w innych Spidermanach itp. Jest to humor występujący nawet w jakichś poważnych scenach.
Dzięki temu film zyskuje a bohater nie jest kolejnym zakompleksionym facetem, który nawet w życiu prywatnym nie potrafi się wyluzować.

ALe to wsyzstko to kwestia indywidualnego podejścia. Na podstawie tego co piszesz Tobie chyba humor nie podchodzi - co kto lubi :).Wiem jedno tak mnie ta schematycnzość denerwuje, że za żadne skarby nie obejżę człowieka ze stali :D

Piotreekkk

Moim zdaniem humor w Iron Manie to swietna rzecz! Uwielbiam jego postawe i zachowanie. Tyle ze jego charakter to rzecz przemyslana, dopracowana, fajnie zrobiona. To zupelnie inny typ humoru niz mandaryn krzyczacy ,,ole ole ole" ;)