mam dystans do ekranizacji komiksów ale po tym jak mój chłopak zaciągnął mnie do kina na thora
nieco zmieniłam zdanie. Iron man'a obejrzałam niejako z ciekawości i poczucia że po avengersach
wypadałoby uzupełnić tę lukę i cóż zaskoczył mnie bardzo pozytywnie ciekawa fabuła niewyszukane
ale zabawne scenki humorystyczne jak np ta akcja z robotem kiedy robert mówi "spróbujemy na
10% mocy i zobaczymy czy się uniesie" i niby wiadomo że to 10% to będzie za dużo ale kiedy go
odrzuca do tyłu itak jest zabawnie a wisienką na torcie jest robot który polewa go po wszystkim
wodą:P cóż no jak na ekranizację komiksu naprawdę fajnie zrobiony choć thor podobał mi się chyba
bardziej