Zarejestrowany w tym filmie ceremonia obrzędu Hauka, jest naprawdę straszna- kolesie wiją się w konwulsjach, toczą hektolitry piany, zabijają psa, chłepczą jego krew, zjadają głowę... A wszystko jest jest formą odtwarzającą kolonialne rytuały- defilady, zawieszenia flagi, koktajlu u gubernatora. Uczetnicy pragnąc by wszedł w nich duch Białego- tożsamego dla nich z wszechmocą, przyjmują imiona kolonizatorów, brzmiące czasem absurdalnie: Konduktor Pociągu, Dowódca Floty Morza Czerwonego itp..itd. Film mocny, dajacy do myślenia.