Decydując się obejrzeć "ja robot" myslałem, że czeka mnie dwugodzinny nudny pokaz przeszarżowanych efektów specjalnych. A tu niespodzianka. Film jest bardzo dobrym sf o ciekawym pomyśle i poprawnym rozwinięciu. Fabuła trzyma się kupy, nie ma tu niedorzeczności i naciągań. Do tego "ja robot" całkiem dobrze trzyma w napieciu a my zadajemy sobie ciągle pytania - czy Sony zabił i co tak na prawdę tu sie dzieje?
Efekty specjalne Wety są dobre - szczególnie twarze robotów, jest tu kilka spektakularnych scen - jak na film akcji przystało - ale nie przesadzonych, co też się liczy. Kuleje niestety trochę humor, ale wszystkiego mieć nie można...
Kolejne atuty to dobre zdjecia Simona Duggana i muzyka Marco Beltramiego.
Na minus mozna zaliczyć tylko Willa Smitha ze swoim dziwacznym sposobem chodzenia i trochę drewnianym odtwarzaniem postaci Dela Spoonera.
8/10.
P.s. Co nie zdarza się często, gdybym miał okazję obejrzec jeszcze raz "ja robot" z chęcią bym to zrobił. Oglądanie z chęcią dwa razy amerykańskiej produkcji?? To kolejny plus do "ja robot".