Obejzec mozna, ale nie w kinie raczej;p mnie wkurza gęba tego jacka calego ;/

Mnie też wkurzała, ale księżniczka wynagradza tą niedogodność :).
O dziwo nie było nudnych momentów, chociaż nie widziałem pierwszych 15minut :P.
Dałbym 6/10 bo się dobrze oglądało :). Niestety Jack nie powala, jakoś ten bollywood nie może znaleźć "przystojnych" aktorów, tylko same lalki...

Wkurzała ? Ja tego aktora mogę oglądać cały czas ! Jest strasznie hot !!!!! xDDDD

A mi się podobał, myślałam że będzie nudny i że pewnie zasnę ale okazało się że fajny film, ciągle jakaś akcja i że w sumie chętnie obejrzę go ponownie :)

Poniższy temat, zawiera SPOILER. Nie oglądałeś nie czytaj :P

Efekty, zdjęcia i zakończenie to dla mnie jedyne plusy filmu. Film nie jest przeznaczony do końca ani dla dzieci (za dużo zabijania, przemocy itp.) ani dla dorosłego widza (za dużo cenzury...płytka, prosta fabuła). Wiadomo że to film z gatunku fantasy, lecz niektóre sceny przeginały, np. To że Jackowi, królewnie i Elmontowi udało się przeżyć upadek z fasoli (Jack to ogółem niezłe "jaja" tam wywijał z tym pnączem), kolejna scena gdy 20 metrowy (mogę przeginać ze wzrostem, nieważne dla za-czepialskich po prostu był DUŻY) olbrzym zauważa, maleńki woreczek z fasolkami i to potrafi troszkę zdziwić. Co do aktorstwa i muzyki, to jest średnio.

1. było kilka takich przypadków(mówię o prawdziwych przypadkach, nie o wymyślonych) że ktoś przeżył upadek z kilku ładnych kilometrów z powodu źle złożonego spadochronu, który się nie rozłożył, lądując w jakichś krzakach czy koronach drzew. A to są fakty, możesz je sobie wygooglować jak mi nie wierzysz. więc lądowanie na stercie wcale nie jest przegięciem.
2. Jeżeli według Ciebie gigant nie może mieć bardzo dobrego wzroku to pewnie doznasz szoku jeżeli powiem ci że oko sokoła które nie jest większe od ziarna fasoli, potrafi dostrzec królika chowającego się w trawię z odległości kilku set metrów nad ziemią :) i to też jest fakt ;)
3. nie oglądaj filmów fantasy.

1. Tak skoczek może by przeżył z własną masą (Oczywiście połamał by się w wielu miejscach...), ale nie z "megaciężkim" pnączem/korzeniem które zapierdziela w dół z ogromną prędkością. Poza tym tu też chodzi o kąt spadania (a pod takim w jakim oni spadli, to zaorali by ziemie za tym stogiem siana.
2. Wow...doznałem szoku, potrafisz oglądać animal planet i miałeś przyrodę w szkole, szpanować czymś takim to można w podstawówce...Nie wiem jak ty ale ja jak chodzę sobie na spacerze itp. itd. to nie zauważam każdego biegającego robala pod nogami a co dopiero jakiegoś maleńkiego paprocha, kawałka materiału. Poza tym co ma Olbrzym do sokoła? Im większe oko tym lepszy wzrok? Jeśli tak to ja chyba mam teleskop w oczach...
3. A ty to co? Władca Kina? Wyraziłem tylko swoją opinie, ty też możesz (choć widocznie mało masz do powiedzenia na temat filmu i wolisz atakować tych którzy mają odmienne zdanie niż ty). A co do oglądania to, ja przynajmniej chodzę do kina a nie zasysam wszystkiego z neta i myślę jaki jestem zaradny.

ktoś tu wstał lewą nogą ...
mogłem dopisać na początku mojego posta żeby czytać go spokojnym głosem Morgana Freemana, może wtedy twoja duma naukowca nie zostałaby urażona.
Nie chciałem cie urazić ani prowokować do dyskusji na temat praw fizyki do których nie stosują się scenarzyści/reżyserzy filmu fantasy (lmao)
To były tylko niezwykłe fakty które dzieją się naprawdę, nie na niby a ty czepiasz się takich drobnostek w filmie fantasy (lmao2)
Btw. nie oglądaj filmów fantasy

Ktoś tu ma kompleksy...wybacz że potrafię i bronie swojego zdania, wolałbyś abym nie odpisał, byś mógł być szczęśliwy że jednak masz racje? Naukowca? Ja odpowiadam na zarzuty panie "sokole oko" to mam odpowiadać jakoś nienaukowo? Dziwne bo to w jaki sposób piszesz jest właśnie przykładem prowokacji.
"To były tylko niezwykłe fakty które dzieją się naprawdę"
Hmm... czyli w Polsce każdego dnia rośnie magiczna fasola a na ziemie schodzą olbrzymy? Doprawdy niezwykle to brzmi. A tak na poważnie nie odpowiedziałeś na moje "odpowiedzi" więc gdzie te argumenty? No właśnie nie drobnostki tylko kity jak z "Indiana Jones", a to że jestem "czepliwy" nie oznacza że nie lubię kina fantasy człowiecze...pomarudzić można, "Polska być wolny kraj"...
Idz czasem do kina, bilet nie jest taki drogi :D (Imadło...)

zabawny z ciebie koleś
pozdrawiam i bez odbioru.
eot

Także pozdrawiam.

Irytują mnie czasem takie dywagacje, oraz czepianie się rzeczy, które w filmach fantasy (a w szczególności, z doliny Hollywood) mogą być nieco abstrakcyjne. Ale nie o to mi chodzi. Planuje jeszcze w tym tygodniu wybrać się do kina. Rozważam Jacka pogrogmce bądź wielkiego i potężnego Oza. Co proponujecie? Jeżeli ktoś z was widział oby dwa, to który bardziej mu się podobał?