A co z Vanilla Sky, Oczami szeroko zamkniętymi, Urodzonym 4 lipca itp. klasyki? Nie możesz mu zarzucić braku ambicji i talentu - później (po 2001) już rzadziej grywał w ambitnych filmach, ale jednak były to ciągle filmy godne uwagi (Ostatni samuraj, Raport mniejszości, Zakładnik, Walkiria itp.) Co do Niepamięci - masz absolutną rację, ja po tym filmie zrobiłem sobie maraton nowszych filmów z Cruisem i tak trafiłem na Jacka Reachera.

Oglądałem wymienione przez Ciebie filmy i ok...Masz rację co do jednego filmu ----mianowicie Urodzony 4 lipca. To była rola podobna do tej z Ludzi honoru. Zagrał ambitnie i z zacięciem. Co do reszty to odniosłem wrażenie iż jego gra była taka sama , bez błysku. Tak jakby wychodził na plan i mówił ---A tam --srać na to ! Jestem " śliczny" i obojętnie jak gównianie zagram ---laski i tak majty pościągają przez głowę! Od samego początku czuć było w jego rolach bufonadę , przerost formy nad treścią i całkowitą obojętność na planie....No ale przecież mogę się mylić....

W Vanilla Sky akurat miał rolę, która polegała na bufonadzie, ale nie odniosłem wrażenia, żeby to była po prostu jego cecha. W "Oczach" w ogóle tego nie zauważyłem, ale ogólnie to masz rację - też wygląda czasami na bufona, ale to głównie w M.I. :)

Btw, a co powiesz o Firmie?

Firma gdyby nie Sydney Pollak przeszła by niezauważona. Tomaszek ma w tym filmie minę zaskoczonego chłopczyka, trochę nieśmiałego , zakłopotanego i zagubionego. Spójrz na zdjęcia z planu to będziesz wiedział o co mi chodzi. Dopiero w Walkirii pozbył się tego debilnego wyrazu twarzy. No może epizod w " Jajach" wypadł nieco bardziej okazale ale to już zasługa charakteryzacji :-) Od Walkirii nastąpił jego powolny comeback i teraz jego gra jest ok , jak i filmy w których gra...Nie wiem czy wiesz ale są przymiarki do Top Gun 2 ......Czizas ---mam nadzieję że to tylko plotki...

A po huk czytasz opinie zakompleksionych cymbałów. Jakoś sam z siebie nie opowiada farmazonów jak nasze Stuhry czy inne kretynki.

Mylisz się. Furorę w necie robił jego wywiad którego udzielił amerykańskiej " gwieździe" tok-show pt.Ophra Winfrey ...Wpisz na youtube Tom Cruise -Ophra Winfrey...Chłopie--takiej żenady to mam nadzieję już w życiu nie zobaczę...Jest kilka jego wywiadów dot.scjentologii i światopoglądu-....Cała Ameryka ( mimo że moim zdaniem jest to kraj z największą srednią debili na 100 mieszkańców) ryczała ze śmiechu słuchając kretynizmów które wygadywał. Jest nawiedzony i stuknięty ale filmy ostatnimi laty robi dobre i bardzo dobre....

Jest na forum bardzo dużo ludzi którzy za sam fakt że gra Tomek dają mu niskie oceny jeszcze przed obejrzeniem filmu!
Ja mam propozycję, niech nie oglądają i nie oceniają (tak jak moja żona)
Mnie osobiście życie prywatne T.C.gowno obchodzi.Ja za role filmowe go lubię.
Poza tym lubię filmy akcji a nie psychodelickie retrospekcje które są teraz w modzie.Dla przykładu Dziewczyna z pociągu-przez pół filmu się nudziłem, ciekawe się zrobiło dopiero jak pojawiła się policja.Natomiast czytałem tutaj opinię że film zajeb.scie zakręcony i dobry dopóki nie pojawia się wątek kryminalny a potem słabo.

To jedziemy :-) Nie wiem jak Ty ale ja jestem człowiekiem któremu przeszkadzają niektóre rzeczy. Podam przykład ---uwielbiałem Mela Gibsona. Chłonąłem każdy jego film lub film z nim. Kapitalny w moim mniemaniu aktor jak i reżyser. Co prawda aktorsko ---ostatnio wzorem B.Willysa czy N.Cage ---obniżył loty ale reżyserka idzie mu nieźle...Ale nie o tym :-) Otóż któregoś razu wpadł mi ręce news że Mel to damski bokser ...Poszperałem w necie i okazało się że ''boski" Mad Max tłucze regularnie żonę , kochanki a nawet po pijaku katuje własne dzieci....Po tej informacji z automatu każdy jego film oglądam z kompletnie innym nastawieniem. To jest silniejsze ode mnie! Kołacze mi się w głowie że potrafi być bydlakiem i momentami przeszkadza mi to w oglądaniu filmu.....Z Tomkiem jext podobnie:-) Jeśli chodzi o drugiego Jacka Reachera --Nigdy nie wracaj ----to jest ok. Nie powala jak jedynka ale daje radę.....

Ja tak nie mam.
Tak samo z Górniak-pięknie śpiewa a prywatnie jest dla mnie idiotką

Chociaż nie.
Nie lubię Lindy oraz Piaseckiego tylko dlatego że uwielbiała ich moja była której teraz nienawidzę jak psa

Oj ubawiłeś mnie :-) :-) :-) :-) :-) Mam na myśli Twoją byłą:-) :-) :-) W pierwszym poście napisałeś cyt.---Ja tak nie mam ...a po chwili przyznałeś się do animozji odnosząc się do Górniak i Bogusia ''Psa''Lindy , nawiasem mówiąc dziwkarza i ćpuna....Czyli jak widzisz w każdym z nas tkwią drzazgi , które tylko udajemy że nam nie przeszkadzają.Górniak była dla mnie piękną kobietą ( mimo że nienawidzę kundli) ale od czasu jej interpretacji Hymnu Polski na MŚ w piłce kopanej --jej widok sprawia że młotek mi z piwnicy sam po schodach wychodzi...

No tak,ale uwierz,że Linda i PIasecki to wyjątki.O Górniak tak źle się nie wypowiedziałem lubię jak śpiewa chociaż drażni mnie prywatna strona,to nadal lubię jak śpiewa.Jak słyszę Piaska to przełączam stację.
Dlatego na Twoim miejscu nie oglądałbym fimów z T.C.,tak jak robi to moja żona.I nie robi tego ze względu na życie prywatne,a po prostu jej się nie podoba osoba i i osobowość.

Ale dlaczego? Probuję Ci wytłumaczyć że takie antypatie to zupełnie normalna rzecz. Nie lubię głupola Tomaszka jako persony , ale za to lubię jego filmy( jak już pisałem wcześniej te późniejsze , po roku 2000). Jedyny aktor którego żadną miarą nie przetrawię na ekranie i któremu rozbił bym mordę cegłą to Burt Reynolds. Nie wiem czy kojarzysz stare filmy typu ''Mistrz kierownicy ucieka''''Półtorej gliniarza''czy nowszy 'Wykiwać klawisza''...Dlaczego? Otóż ten 'gwiazdor' w jednym z wywiadów stwierdził że cyt---''Hymn polski to jedyny Hymn który można zagrać odbytnicą czyli pierdząc....Prowadzącemu wywiad jak i publiczności bardzo podobała się ta wypowiedź....Poza tym śmieciem nie mam uprzedzeń:-)