udawane,w pełni wyreżyserowane głupiutkie żarciki,brak autentyczności i wymuszony śmiech uczestników tych zabaw sprawił iż divix po 30 minutach wylądował w koszu...pseudoluzacy z przyczepionymi sztucznymi uśmieszkami do ryjów...film został zrobiony na odpierdol
serdecznie odradzam
Po prostu nie czujesz tego klimatu :) i raczej nie ogladales serialu ani pierwszego filmu dlatego cie to nie bawi :)
Właśnie rany na tyłku są wyrażnie sztuczne,tak nie wyglądają świerze blizny, zresztą było widać że ta niby blizna się w jednym miejscu odklejała ::) poza tym sądzisz że kolo chciałby mieć do końca życia blizne na dupsku w kształcie pyty? zastanów się
Żygi jak najbardziej sztuczne,byki prawdziwe,ale to żaden znowu wielki wyczyn, na każdym rodeo to normalka.
ja akurat nie widze żeby tam się coś odklejało. wiadomo, że normalny człowiek nie chciałby miec czegoś takiego do końca życia. ale oni za pierwszy film zarobili 50 mln dolarów. perspektywa takiego zarobku nieco zmienia spojrzenie na cokolwiek.
Sztuczne to moze ma jadra ktorych nie bylo widac.. Zadne "naklejanki". Chyba nie rozumiesz iz sa oni swirami jakich mało.. Nie mysl subiektywnie, bo widac iz nie nalezysz do "przypałow" ktorzy lubia duze wygłupy..
Hmmm. Nie zgadzam się z Tobą. Mam też wrażenie, że nie widziałeś ich wcześniejszych tak zwanych żarcików. Nie wiem, może się mylę. Ale na wszelki wypadek polecam Ci CKY, serialówkę, Viva La Bam i pierwszą część Jackassów. Luknij też na Wildboyz. Jackass 2 to przecież kwintesencja wyczynów tych popaprańców. Szkoda też, że dużo zostało z dwójki wycięte. Ale możesz sobie pooglądać wycięte sceny na youtube. Ja tam uważam, że zrobili kawał dobrej roboty. Tym bardziej, że śledziałm ich poczynania od początku, kiedy to Brandon miał jeszcze włosy, Bam był blondynem, a Ehren jeszcze miał wszystkie zęby!!!
Pozdrawiam!
... a Dave miał jeszcze dwa jądra ;)
Ja od siebie powiem tylko tyle - number 2 jest zajebisty! Jak dla mnie o wiele lepszy od jedynki.
Zgadzam się z tobą w 100%!!! I zupełnie zapomniałam o jądrach pana Englanda :p Pozdrawiam!!!
Zgadzam się z Tobą! Też odniosłem wrażenie, że (no może nie wszystkie, ale) część numerów była wyreżyserowana! Widziałem Jackassa the movie, vol 2 vol 3, CKY - 3 pierwsze części. W tamtym to nie wyglądało na wyreżyserowane, ale w tym najnowszym i owszem... Niestety...
ale co to w ogóle znaczy wyreżyserowany?? przecież to wiadomo że oni najpierw wymyślają numery a potem je robią. przecież tak z pietruchy by nie wytrzasnęli maszyny bijącej przez ścianę ani grubej baby skaczącej na wee mana
bo nie czaisz klimatu, South Park też Ci się nie podoba? Simpsonowie też? idz pooglądaj sobie Klan albo inne polskie serialowe paści, ja się uśmialem przy wszystkich dowcipach tylko 2 albo 3 wywarły na mnie lekkie obrzydzenie ale ja mam bardzo słaby żołądek, chlopaki się ostro napracowali i daje im 10 na 10
litości!!! nie oglądaj Jackass!!! strasznie cie ten film podnieca i boisz się o tym napisać ty ...
pozdro666
Jak dla mnie własnie ich smiech jest najbardziej naturalny, oni się poprostu śmieją sami z siebie. Nie uważam że jest to wymuszane.
Zalezy co kto lubi, o gustach się nie dyskutuje. Jak dla mnie większą żenadą są teksańskie masakry piłą czy tym podobne horrory.
Ja się usmiałam oglądając jackass :)
Jak dla mnie własnie ich smiech jest najbardziej naturalny, oni się poprostu śmieją sami z siebie. Nie uważam że jest to wymuszane.
Zalezy co kto lubi, o gustach się nie dyskutuje. Jak dla mnie większą żenadą są teksańskie masakry piłą czy tym podobne horrory.
Ja się usmiałam oglądając jackass :)
Ja się śmiałem , wg mnie najlspzy numer w filmie to ten z "numer w numerze" z talibem, gdzie Ehren myślał, że wkręca taksówkarza, a sam został wkręcony. Piękne :-)
hmm no ok kazdy ma inne postrzeganie co do tego filmu.. tylko czemu zawsze musza pisac "Jimmy Knoxwille" a "Johnny Knoxville" zawsze tak jest