Dość przeciętny, jak na film reklamowany takimi gwiazdami, jak Colbert i MacMurray. To moje pierwsze wrażenie. Komedia na prowincji, można określić w ogromnym skrócie zamysł fabularny. Perypetie dwójki bohaterów zmagających się z wiejską dolą i niedolą, różnymi zbiegami okoliczności i pechem. Humor głównie sytuacyjny, w końcówce element melodramatyczny. Dobre aktorstwo, sprawna realizacja, średni scenariusz i zupełnie przeciętny drugi plan czy szeroko rozumiane tło- momentami więc sinusoida. 6/10 ze względu na Colbert.