Krafftówna zagrała dobrze, ale scenariusz słaby i nie powala. Jakoś w ogóle nie widzę tego poświęcenia w imię miłości. Poza tym Cybulski w ogóle nie nadaje się do tej roli; jego gra w filmie jest po prostu irytująca.
Zbigniew Cybulski w każdej roli był powtarzalny i irytujący! Dysponował ubożuchnymi środkami wyrazu, stąd jego możliwości artystyczne były mocno ograniczone.
Panu Cybulskiemu akurat nie potrzebne było grania większymi środkami bo jego środki przekazu były idealnie dobrane polecam Popiół i Diament i Salto.