Dwóch głównych bohaterów tego filmu ma polsko brzmiące nazwiska, myslice to czysty przypadek czy tak miało być?
no ciekawe...
Bo Jani Gogolak był Węgrem..
A wiadomo ,,Polak Węgier dwa bratanki i do bitki i do szklanki'' :D
Ja myślę, że to nie był przypadek, bowiem większośc przestępców w USA ma właśnie nazwiska wschodnio brzmiące [Rosja, Polska]
Mi Gogolak brzmi bardziej węgiersko niż polsko. Poza tym Laszlo, Janni - tak samo.
"bowiem większośc przestępców w USA ma właśnie nazwiska wschodnio brzmiące"
A skąd Ty wiesz jakie przestępcy w US mają nazwiska? Nie kształtuj opinii na amerykańskich filmach :)
nie kształtuję ;)
choc nie zaprzeczaj! Są one pewnym, istotnym źródłem, ale przytocze Ci argument...
Prawa ręka Bossa Gotti bodajże to niejaki Ice Man - Polak z pochodzenia
Meyer Lansky - Polski Żyd, głowny mafiozo w USA w latach 50-70
jest tego masa, wystarczy trochę poczytac
Nie znam żadnego prawa zakazującego kręcenia filmów o amerykańskich gangsterach z polskimi korzeniami. Poza tym nie wydaje mi się, żeby Polacy byli jakimiś specjalnymi bandziorami na świecie (wystarczy przejrzeć listę najgroźniejszych bandytów FBI).
Równie dobrze Włosi mogliby insynuować, że robi się z nich bandytów, bo cała masa amerykańskich kryminałów mówi o włoskiej mafii.
Chociaż z drugiej strony jeśli film opisywał polskich dentystów, to wypadamy tutaj całkiem poczciwie :D
Się cieszcie że to film sprzed paru lat, więc Polacy są tu "tylko" bandziorami. Przy dzisiejszym trendzie byliby jeszcze nazistami i ukatrupili paru żydów.
A co to Ku**a za różnica ? Zawsze strzasznie mnie irytują takie tematy typy:
"Czy to był przypadek że on był polakiem w tym filmie" "Czy to przypadek że w tym filmie bohater miał polskie nazwisko ? " "Czy to przypadek że w tym filmie wystąpiła butelka soku Łowicz czy tak miało być" Czy to ma jakies znaczenie ?
dzięki "Iceman” Richard Kuklinski to najbardziej znany płatny zabójca w stanach powstał teraz film
http://www.filmweb.pl/film/Iceman%2C+The-2012-601988