Ubawiliśmy się z synem (8 lat) po pachy.
Świetna animacja, doskonałe gagi i dubbing.
Brawo, wreszcie niewysilone, lekkie ale bardzo zabawne teksty.
Dość już mam NIEZWYKLE BŁYSKOTLIWYCH popisów Bartosza Wierzbięty.
Polecam wszystkim, którym się wydaje, że tylko Shrek czy Toy Story
może być zabawne a jednocześnie wzruszające.