W przypadku tej produkcji - i kilku innych - filmweb powinien wprowadzić ocenę "Próbowałem/am obejrzeć".
Mimo mojej sympatii do Katherine ten film jest totalną klapą. Już pomijam fakt, że ona grywa tylko w takich produkcjach, ale żadna nie była aż tak tragiczna.
No i widać, niektóre książki powinny zostać książkami bez ekranizacji.
Ubawiłem się czytając o Twojej propozycji oceny,ale w tym przypadku jak najbardziej popieram.
Raczej nie przejdzie,choć w moim przypadku i tak byłaby trudna do wykorzystania bo mam takie skrzywienie że nawet najgorszy chłam staram się obejrzeć do końca i dopiero wystawić mu ocenę.A bywa to niekiedy naprawdę wręcz bolesne.
Ja też - choć czasem przewijam (ale ciiii:D)
Dlatego jak nie daję rady to zwykle zaznaczam, że obejrzane, ale bez oceny. Żeby nie zaniżać filmowi oceny...;)