Nigdy się nie uczyłem w angielskiego. W żadnych szkołach, uczelniach itd. Od jakiegoś czasu wziąłem się za samo-naukę i nie wiem czy mi dobrze idzie. Tak, ten temat jest odnośnie tego filmu.
Tytuł po polsku to "Jak urodzić i nie zwariować", a po angielsku "What to Expect When You're Expecting". Na wiejski język przetłumaczyłbym to na "Czego się spodziewać kiedy się spodziewasz".
Czemu tytuł polski odbiega od angielskiego?
Dobrze przetłumaczyłeś ;). Jednak często jest tak, że polski tytuł znacznie odbiega od oryginalnego. Mogę podać kilka przykładów np.
Szklana pułapka gdzie angielski tytuł to Die Hard czyli w tłumaczeniu Umieraj ciężko, Szkoła Uwodzenia gdzie angielski tytuł to Cruel Intentions czyli w tłumaczeniu Okrutne intencje, zamiary, Podryw na głupka to polski tytuł a tytuł oryginalny to Jerk theory czyli Teoria Idioty.
Niekiedy zdarza się tytuł polski jest zgodny z tytułem oryginalnym tj. Jedz, módl się, kochaj (Eat, pray, love) czy nieznacznie odbiega od oryginalnego tytułu np. Dziewczyna z tatuażem (A girl with a dragon tattoo ---> Dziewczyna z tatuażem smoka). Tak to już jest :).
dodam, że tytuł parodii "Die Hard" (Szklanej pułapki), czyli "Spy Hard" to "Szklanką po łapkach". Niby bez sensu, ale jak dla mnie MISZCZ:)
Śmiem obstawić że tłumaczenie Jerk Theory na Podryw na Głupka mogło się wziąć z Big Bang Theory- Teoria Wielkiego Podrywu. Może tym się zasugerowali? ;)
ten tytuł nie do końca odbiega od angielskiej wersji ponieważ czasownika 'expect' używamy również kiedy mówimy że ktoś spodziewa się dziecka np. I'm expecting = spodziewam się dziecka (jeśli oczywiście kontekst jest jasny bo w angielskim kontekst jest bardzo ważne bo jedno zdanie może oznaczać kilka różnych rzeczy....)
tak tu faktycznie nie trafili chyba z tłumaczeniem
trzeba pamiętać że tytułów z reguły (bo czasem się uda że dosłowne tłumaczenie pasuje) nie tłumaczymy dosłownie tylko musimy to dopasować do naszego języka - nie tylko tytuły zresztą podobnie z książkami, opowiadaniami, żartami itp. - i czasem zdarza się że jest przetłumaczone bez sensu czy co gorsza zbyt dosłownie wtedy kiedy nie powinno - ciekawe kto za te tłumaczenia odpowiada bo chyba jest to z kimś konsultowane
Ale wydaje mi się że ten tytuł jest przetłumaczony dobrze - lepsze tłumaczenie nie przychodzi mi do głowy.
co do wirującego seksu, masz rację:) jeszcze nie słyszałam, by ktoś z moich znajomych nazwał tak ten film. Wszyscy używają oryginalnej nazwy. Zgadzam się również, że tłumaczenie dosłowne nie zawsze jest dobre. What to Expect When You're Expecting to tytuł książki znanej w ameryce. Polacy nie mieliby pojęcia, o co chodzi, gdyby przetłumaczyć na "czego się spodziewać itd". Odpowiednikiem tego tytułu np u nas jest "w oczekiwaniu na dziecko".
W procesie tłumaczenia należy brać pod uwagę różne "płaszczyzny": gramatyczne, literackie, kulturowe, społeczne itd. Poza tym tytuł musi być chwytliwy, no i w miarę możliwości jednak jak najmniej odbiegać od oryginału. Uważam, że tłumaczenie tytułów i haseł reklamowych za jedne z trudniejszych. Nie wystarczy translator google. Dlatego denerwuje mnie, gdy ktoś tak bardzo oburza się, że tytuł polski odbiega od oryginału. Nie chodzi mi tutaj o autora tematu, ale wielu takich mądrali można spotkać na filmwebie.
pozdrawiam
Ojoj. Nie przejmuj się, z angielskim na pewno idzie Ci świetnie;) Tłumaczenia, szczególnie tytułów filmów, rzadko kiedy mają ze sobą coś wspólnego DOSŁOWNIE, więc na pewno nie ma się co nimi sugerować. Nad przetłumaczeniem tytułu każdego filmu na pewno pracuje nie jedna, ale grupa osób i za każdym razem biorą pod uwagę inne aspekty, czasem może nawet za bardzo się wysilając. Wielu rzeczy nie da rady przetłumaczyć z jednego języka na drugi w sposób dosłowny, bo wtedy gubi swoją oryginalną, kulturową "błyskotliwość" lub wychodzą tak zwane "kalki językowe" - gra słów czy idiomy w dwóch różnych językach z reguły nie mają ze sobą nic wspólnego. Często tytuł angielski ma dwa znaczenia, które w żaden sposób nie pokrywają się w polskim - często więc tytuł jest przekręcany -albo żeby brzmiał zgrabniej, albo równie zabawnie dla polskiego społeczeństwa, albo był bardziej chwytliwy, komercyjny, zrozumiały, krótszy. Niektóre tytuły na pierwszy rzut oka nie mają ze sobą absolutnie nic wspólnego (np. Eternal Sunshine Of The Spotless Mind = Zakochany bez pamięci), ale jak oglądniesz film, to i jeden i drugi tytuł okazuje się bardzo trafny. Ale wydaje mi się, że żeby wyczuwać te różnice i dobrze rozumieć sam tytuł oryginału (a za czym idzie również przyczyny dla których polski tytuł brzmi zupełnie inaczej), często trzeba być oczytanym i obytym z językiem angielskim;)
Fakt, faktem, są filmy, które mają zupełnie absurdalne przetłumaczone tytuły (tak, że zastanawiasz się kto takie kretyństwo wymyślił), ale są też takie, które czasem wydają się bardziej trafne niż oryginały - przykładowo mnie bardzo podobało się przetłumaczenie Hangover na KacVegas - błyskotliwe i bardziej obrazowo przekazujące treść filmu niż zwykły KAC;)
Taka trudna i niewdzięczna rola tłumacza - raz mu się uda, raz nie;) I trochę wiem co mówię, bo studiuję angielski;)
A tak poza tym: mi się film podobał - uśmiałam się bardzo, a nawet mi się łezka w oku zakręciła. Pełna humoru plejada gwiazd - w sam raz żeby poprawić sobie humor lekką komedią tuż po egzaminie;)
To i tak podobny tytuł. Np. ,,Friends with benefits" (czyli przyjaciele z korzyściami) przetłumaczono na ,,To tylko seks". A ,,King's speech" (przemówienie króla) na ,,Jak zostać królem".