Nie zamierzam oglądać, bo rzygam już filmami o nieporadnych starych, samotnych babach, albo matkach dwunaściorga z dziewiętnaściora żywych dzieci dających tym samotnym rady, spotykających się w klubach rodzenia pozujących na jakieś sekty. Nie wiem dlaczego kino staje się coraz bardziej obrzydliwe.
Ale żadna z tych matek nie jest samotna, więc może warto przeczytać chociaż recenzję.
Chyba, że masz z tym jakiś problem, to ok:)
musisz być bardzo zgorzgniałą,młodą osobą,sadzac po tonie wypowiedzi.Czemu ona ma służyć? (Twoja opinia) Pozdrawiam.
Bingo! Jestem zgorzkniała petrababy. I co?
Martitta_4, przeczytałam, film jakich wiele i na jedno kopyto, więc pisałam ogólnie o wszystkich tego pokroju.
A to powiedz chociaż co Cie odrzuca i czemu. Podziel się czymś co nas czegoś nauczy, bo to co napisałaś nic nie mówi ani o przedmiocie ani prawdziwej naturze Twojego doświadczenia.
Lekcja nr 1: uczymy się czytać ze zrozumieniem. Słowa: "Sam tytuł mnie odrzucił" należy czytać dosadnie, bez naciąganych symboli.
Kino ostatnich lat skupia się na: losach singielek, losach samotnych matek, losach kobiet szukających dawcy, losach osamotnionych w ciąży + na niezwykle przyjemnym procesie jakim jest poród i wychowywanie dziecka w pojedynkę lub z gronem świrniętych koleżanek. Nudzi mnie ten schemat i to, że dzisiejsi scenarzyści nie potrafią wymyślić inteligentnego żartu, który nie opierałby się tylko na zjawiskach fizjologicznych, fizjonomicznych i fizycznych. Chociaż prawda taka, że nawet te nie są śmieszne. Nie ma już prawdziwych komedii, na których można się pośmiać. Filmem komediowym określa się obecnie filmy obyczajowe, gdzie widz uśmiecha się blado ze trzy razy w ciągu całego seansu. Więc jak widzę tytuł "Jak urodzić i nie zwariować", to myślę, że nie potrzebuję rodzić, żeby zwariować.
Dziękuję za odpowiedź. Rozumiem, że doświadczenie to znudzenie. Nie wyjaśniłaś jednak co Cie nudzi w tym co Cie nudzi, a dokładnie dlaczego. Ale tu chyba odpowiedzi nie ma, bo jaka może być odpowiedź dlaczego coś kogoś nudzi.
Co do czytania ze zrozumieniem, to nie trafiłaś, raczej stosuje się to do Ciebie - nie sugerowałem, że oglądałaś film zatem dlaczego wydaje Ci się ze czegoś nie zrozumiałem poprawnie? Na pewno wypowiedź "Sam tytuł mnie odrzucił" nie jest samowyjaśniającą się i zrozumiałą w tym sensie, że od razu wiadomo czemu ktoś tak napisał i co chciał przez to wyrazić. Poza tym nie jest to prawdą "dosłowną" (a nie dosadną) bowiem tytuł ma dla Ciebie znaczenie jakie nadałaś mu ze względu na wcześniejsze doświadczenia, presupozycje i o te sprawy mi chodziło. Prawdę mówiąc spodziewałem się czegoś ciekawszego niż nuda.
Żeby komentować jakiś film najpierw trzeba go obejrzeć. Bo tak na prawdę twoja wypowiedź jest nic nie warta.
Właściwie to możemy się wymienić kubełkami z rzygami. Nie oglądaj dla zachowania higieny psychicznej, ja - niestety wykazałem brak czujności i poszedłem. Co za szmira, no żesz k.mać.
Przed zatruwaniem przestrzeni tego typu ohydnymi komentarzami warto jednak obejrzeć film...
Ja go obejrzałem i znacząco odbiega od Twojego postrzegania go. Na pewno warto obejrzeć, dla mnie silna 8.
zgadzam się z Witooo77. film naprawdę fajny, historię wszystkich głównych bohaterów są odmienne, ale okazuje sie, że Ci ludzie mijają się na codzien, lub nawet sie znają.. jak dla mnie jednym z lepszych momentów filmu jest etap rodzenia przez wszystkie bohaterki ;)
opinię powinno się chyba wyrażać po oglądnięciu a nie po przeczytaniu recenzji, przecież to w końcu FILMweb ;p
jednak z całym szacunkiem dla Pani, której po prostu nie przypadl ten rodzaj filmu do gustu ;)
Etap rodzenia przez wszystkie bohaterki? Właśnie dlatego nie chcę obejrzeć tego filmu... Co za cyrk.
Chyba Cię tu zmuszą abyś i ty urodziła za karę jakąś zaródź. Nie masz instynktów. ?? Kobietooo!
He he, dobrze ich podsumowałeś xD. Mnie instynkty poprzez takie filmy chowają się do podświadomości :P
obejrzałam, na kolana mnie nie rzucił. Bardzo przeciętny, ratuje go tylko troszeczkę J.Lo.