Jak w Bałtyku sinice i słońce grzeje opór, to taki film jest wybawieniem! Moje siostrzenice pewnie się skuszą na seans, a potem znowu lody, spacer i piasek :D
na lato w mieście też w sam raz :D
zwłaszcza w taką burzową pogodę jak dziś, wiadomo ;)