Robin Williams za tą rolę został nagrodzony J nominacją do złotej maliny. Ostatecznie ta nagroda przeszła mu koło nosa. Nasz nominowany bohater nie zagrał w tym filmie za dobrze, ale ta nominacja to porządna przesada, bo widziałem wiele gorszych ról. Co do fabuły to mimo swojej naiwności wciąga a najładniejszym wątkiem jest ten związany z dziewczynką, która uciekła z transportu trafiając do Jakuba. W "Jakubie Kłamcy" pojawiają się też Rosjanie którzy są chyba tylko z konieczności przedstawiani pozytywnie, co a Amerykańskich filmach zdarza się rzadko. Serce roście, kiedy słyszy się nazwisko Stalina. Dziwne uczucie.