Widziałem ten program... I jak James był na orbicie popłakał się bo było to tak piękne... Sam się popłakałem jak pomyślałem jak może tam być... Świetnie przekazane informacje. :)
Chcialoby się tam znaleźć, oj tak... choć to nawet nie była orbita :) Albo lot w "vomit comet" :P Namiastka nieważkości, cudnie.