Zgadzam się z twoja opinią! Dla mnie prawie wszystko jest ok w tym filmie,(może oprócz dubbingu,ja nie przepadam za dubbingiem). a reszta jest OK. plenery,historia,muza i wykonywanie kar na ludziach ...

Dla mnie film ma klimat i niezle sie go ogladalo. Ciekawa historia nienajgorzej opowiedziana w sumie 7/10 moglo by byc wiecej gdyby panie rezyserki mimo wszystko wybraly konwencje bardziej jednoznacznie. najpierw wydawalo sie bedzie film magiczny bo Juraj nam frul w powietrzu nad gorami jak chinscy mistrzowie walki - i juz myslalem ze bedzie basn z cyklu przyczajonego tygrysa ale na koniec zrobilo sie bardzo okrutnie i naturalistycznie podczas hakowania . szkoda ze jakos zabraklo tutaj konsekwencji .... alei tak fajnie

a mnie wlasnie bardzo podobalo sie motyw z fruwaniem zakonczony hakowaniem, bardzo subtelne krajobrazy, obraz milosci do Barbary w kontrascie z brutalnoscia ludzkich zachowan, finalna egzekucja. Uwielbiam filmy ktore pokazuja kontrasty. Dla niektorych to brak konsekwencji rezysera, dla mnie wspaniala okazja do wachlowania uczuciami plynacymi z ekranu. Tak naprawde rezyserki pokazaly nature wewnetrzna Janosika, jego niechec do brutalnosci a zarazem potrzebe bycia twardym jako kapitan zbojnikow. Bardzo podobal mi sie wizerunek Janosika w tym filmie. Nie atleta, bardziej poeta.

zgadzam się z Tobą jak najbardziej. Dziwi mnie, że ten film został tak nisko oceniony przez filmwebowiczów ... niestety :-/

Tak, prawda. Zanim zobaczyłam ten film słyszałam wokoło same negatywne opinie. Wg mine wogóle bezpodstawne. Ludzie kochają bajkę o Janosiku a prawda przecież jest piękniejsza: Chłopak z przypadku znalazł się w bandzie zbójeckiej, zbyt dobroduszny jak na zbója, marzył o innym "normalnym" życiu: spokojnym u boku żony...

Ja miałem to samo. Nota wg filmwebu i opinie ludzi strasznie mnie zniechęciły do tego filmu. Ale tak już mam, że zawsze chce się przekonać na własnej skórze. Powiem tak może bardzo porywający to nie jest ale tragedii nie było. Moim zdaniem jest do obejrzenia. Osobiście nie byłem fanem serialu ale pamiętam go z dzieciństwa a zwłaszcza te sceny kiedy się stołowali w gospodach i karczmach :-). Zapomnijmy o starym serialu i wtedy oglądajmy ten film.

Uważam, że to jest świetny film. Podobał mi się bardzo.

podpisuje sie pod postem autora-dobry,potrzebny film

Mnie również bardzo spodobał się realizm filmu - ukazanie kontekstu historycznego - wojen, panujących ówcześnie w Beskidach biedy i zabobonów. I do tego te piękne plenery :)

Krytykom z otwartym umysłem polecam poczytanie co nieco z klasyków. Np lekturę dzieł Jalu Kurka, Ziemi Wadowickiej A. Siemionowa lub Dziejopisu Żywieckiego A. Komonieckiego. I etnograficzną wycieczkę po Zachodnich Beskidach. Dopiero wtedy można w pełni docenić sposób, w jakim w tym filmie zostały oddane czasy Juraja.

Średnia ocena filmu to moim zdaniem odbiciem ignoracji ludzi na problematykę Karpat. Pojmowaniem góralszczyzny przez pryzmat oscypka, białego misia, fiakra w filcowych spodniach i nieśmiertelnego serialu Janosik.

Pozdrowienia z Beskidu Małego :)

Film bardzo dobry, to trzeba przyznać - wbrew obiegowej opinii o nim. Widocznie publika się nastawiła na film w stylu "Piratów z Karaibów" gdzie byłoby akcji po brzegi a Janosik by latał, czarował itd. Osobiście nie miałbym nic przeciwko takiej produkcji, gdyby ktoś kiedyś się za nią zabrał, ale doceniam to co zostało pokazane w tym filmie. A pokazane zostało wiele, nie brakowało akcji, magii, klimatu i realizmu. Czasy, zwyczaje ludzi, obrzędy, zabobony, cała oprawa zostały świetnie odzwierciedlone. Właściwie to po tym jak się zapoznałem ze zdaniem ludzi, którzy zjechali ten film od góry do dołu bardzo miło mnie zaskoczyło to co zobaczyłem. Zastanawia mnie tylko czy Janosik faktycznie był taki w pewnym sensie porządny, nikogo nie zabił w czasie zbójowania itd. Chętnie zobaczyłbym również film, który przedstawił by tę postać w innym, mrocznym świetle.

To już niepierwszy twój komentarz, który bardzo mi się podoba i z którym zgadzam się w całej rozciągłości. Gdyby nie fakt, że zabawię na forum jeszcze góra 2 tygodnie, wysłałabym Ci zaproszenie.
Pozdrawiam bardzo serdecznie

Ale sęk w tym że to właśnie w tym filmie Janosik LATAŁ i rozmawiał z Matką Boską...

to byl obraz jego duszy. rozmawial tez z szatanem jesli to zauwazyles. Nie wiem dlaczego ludzie tak plytko interpretuja te kilka scen z lataniem czy jego widziadlami.

Podeszłam do filmu z rezerwą, naczytawszy się niepochlebnych recenzji i...mile się rozczarowałam. Film nie ma zawrotnego tempa, mnie jednak nie znudził,ma swój rytm i swoistą poetykę.I nie zgadzam się, że Vaclav Jiracek nie jest wiarygodny jako Janosik. Uwielbiałam serial ze ś.p. Markiem Perepeczką, ale ten Janosik jest o wiele bardziej ludzki. Cieszę się, że nie tylko ja tak odebrałam ten film.Pozdrawiam:)

Ciekawe jak oceniaja go Slowacy? Po polski serial uwazali zawsze za profanacje ich historii...

Również zgadzam się w całej rozciągłości z autorem posta !