Jeżeli oczekujecie nowej wersji Janosika z udziałem Marka Perepeczki, jeżeli zakładacie, że obejrzycie film przygodowy, z wartką akcją okraszoną zabawnymi scenami to będziecie rozczarowani. Janosik nakręcony w Polsce w latach 70-tych i Janosik w reżyserii Agnieszki Holland to dwaj zupełnie różni bohaterowie. Zresztą w tym starym Janosiku jest nawiązanie, że był dawniej zbójnik, który tak się nazywał, odbierał bogatym i dawał biednym. A Janosik - Perepeczko był jedynie naśladowcą pierwowzoru. Zresztą akcja obu filmów dzieje się w zupełnie innych realiach historycznych. Nowy film w latach 1711-1713, ten stary na oko jakieś 100 lat później. ”Janosik. Prawdziwa historia” podobał mi się z jednego powodu. Nie był zrobiony na siłę. Tytuowy bohater nie był wielkim, muskularnym herosem o nieskazitelnej postawie moralnej. Zresztą harnasiem stał się na skutek zbiegu takich a nie innych okoliczności. Pod kątem przedstawienia walk nie był to film rewelacyjny ale za to świetny pod względem zobrazowania kulturowości i obrzędowości uwczesnych górali żyjących na pograniczu Polski i Węgier (Słowacja w owym czasie nie była niepodległa). Film był nieco przydługawy ale w mojej ocenie dobry. 7/10.