Film wyjątkowo nie przypadł mi do gustu. Okrutnie się dłużył, strasznie irytował dubbing i ta cała "tandetna" otoczka, chociażby w postaci wyjątkowo głupawych fantasmagorii głównego bohatera.

Kadrowanie było niezmiernie irytujące. Nie ma nic lepszego niż roztrzęsione ujęcie twarzy głównego bohatera. Litości, to dobre do telenoweli, a nie na kinowy ekran! Poza tym film okropnie skromny. Stale przewijający się aktorzy... pod względem rozmachu zupełnie nie umywa się do serialu, który liczy sobie już ponad 30 lat. Okrutna porażka.

Jedyna co można zaliczyć na "plus" to ta "prawdziwa historia". Tło polityczne, mentalność, zwyczaje są bardzo dobrze oddane. Nie wątpię, że znajdą się tacy, dla których będzie to ciekawe, jednak dla mnie i jak mniemam dla większości widzów szukających rozrywki to jedna wielka nuda.

Tak więc zdecydowanie odradzam film, bo niestety to wciąż ubogie i mało ambitne (mimo wplecionej na siłę metafizyki) polskie dzieło, dofinansowane przez innych inwestorów, którzy nie dali o sobie zapomnieć.

Jak ktoś się wybierze to już od pierwszych sekund udzieli mu się klimat nudy, kiedy przed oczami majestatycznie będą mu się pojawiać kolejne loga producentów...