Niestety nie powala choć miał takie ambicje może to wina zbyt długiej przerwy podczas krecenia a może zbyt chaotycznego scenariusza. Nie wiem. Jednak jest to w dalszym ciągu sprawnie zrealizowane rzemiosło ze świetną scenografią i kostiumami. Aktorstwo również przyzwoite szczególnie w wykonaniu Żebrowskiego i Ostaszewskiej (szkoda że było jej tak mało, no ale w końcu to film o rozbójniku nie o wiedźmie). W filmie pełno jest naturalistycznych scen co tylko wychodzi na dobre obrazowi Adamik i Holland i dobrze że zerwono z kiczowatą i lukrowaną wersją polskiego Janosika szkoda tylko że z dość średnim skutkiem. 6/10.
A mnie film nie przypadł do gustu. MIała być prawdziwa historia a otrzymałem jakieś dziwne, niewyjaśnione wizje Janosika. Wiele wątków w filmie jest chaotycznych i niewyjaśnionych - jak np łamanie kołem jednego z grupy Janosika. Za co ? Dlaczego? Scena schwytania Janosika i ponownej zdrady Huncaby też nie wiadomo skąd nagle... Wszystko z niczego i nic z wszystkiego. Mało zbójowania a dużo gadania. Gra aktorska w porządku - zwłaszcza Żebrowski. Dlatego 3 a nie 1/10.
Uwaga spojlery :) Z tymi scenami to niestety wpadka nie pasowały do tej konwencji filmu który chcil być naturalistyczny i bliski ówczesnej rzeczywistości. Choć scena z szatanem w której Janosik mówi - "Nie jesteś Chrystusem" a Szatan -"Ty też nie" przypadła mi do gustu. A dlaczego towarzysz Janosika został połamany kołem? Bo był zbójnikiem pojawił się w mieście za kobietą i to go zgubiło - ktoś go rozpoznał taka jest moja interpretacja. A Huncaga zdradził bo chcial się zemścić naq Janosiku. Od poczatku się nie zgadzali. Janosik wręcz go upokorzył gdy ciupagą zrobił mu ranę na twarzy do tego doszedł wątek martwego dziecka któy do końca dobił Huncagę. Dla mnie to jest dobre rozwiązania bez walenia prosto z mostu i świadczy to wg mne o dojrzałości reżyserek niż o wadach filmu.