4,6 17 tys. ocen
4,6 10 1 16692
3,0 5 krytyków
Janosik. Prawdziwa historia
powrót do forum filmu Janosik. Prawdziwa historia

o plusach już wszyscy powiedzieli...
minusem w tym filmie są niektóre nieudane zdjęcia, np. walk, gdzie w oglądamy to w jakimś dziwnym przybliżeniu. po kilku scenach zaczyna być to irytujące bo nie można dostrzec za bardzo szczegółów i nie wiadomo co się dzieje. Nieudane próby przy zabawie ostrością jeżeli chodzi o dwa plany - jakoś mało płynnie wychodziły te przejścia. Ogólnie często wydawało mi się, że w jakiś dynamicznych scenach ta ostrość była gubiona + jeszcze te ujęcia hmmm jakoś na początku filmu bardzo mnie to wkurzało. Oczywiście jakimś ekspertem nie jestem i opisuję swoje wrażenia z perspektywy zwykłego widza. Poza tym wszystkim film mi się podobał ale o zaletach tego filmu chyba już wszystko zostało powiedziane wcześniej...

ocenił(a) film na 4
darkcore

Zgadzam się, że ujęcia są w dziwnym przybliżeniu, dlatego doradzam ten film oglądać w kinie w ostatnich rzędach. W rzędach środkowych ma się wrażenia jakby siedziało się przed samym ekranem. Osobiście taki styl kręcenia filmów mi się nie podoba, wydaje mi się, że traci się wiele ciekawych scen, z drugiej znowu strony taki styl umożliwia zatuszować niedociągnięcia.

marcisz

mnie bardzo odpowiada konwencja ujęć w filmie, jest dość chaotyczna, i może powodować swoiste zagubienie (również dla oka)to prawda-ale odnoszę wrażenie, że jest to celowy zabieg techniczny-bynajmniej nic nie tuszujący...Janosik był bardzo młodym chłopakiem, ukierunkowanym raczej do swojego wnętrza, pełnym sprzeczności, niewypowiedzianych pragnień, z nieukonstytuowaną tożsamością...zatem ujęcia "czyste" trochę -w moim odczuciu-gryzły by się z całością... obraz powstawał kilka ładnych lat, i ja dostrzegam kunszt przede wszystkim reżyserski mamy i córki...dla tej opowieści tłem są nie tylko XVIII wieczni górale, ale i prawda-burzy to, "nasze" dotychczasowe krzywe odbicie, hipisowskiego Janosika-Perepeczki- i stąd chyba tak wiele negatywnych opinii o filmie Holland..ja jestem nadal pod dużym wrażeniem.....i wciąż w uszach gra ta piękna góralska muzyka...........polecam film...trochę inne kino, trochę śmielej ku prawdzie a dalej od happy end'ów przesłodzonych fasadowością

ocenił(a) film na 10
gatoNegro

Zgadzam się w 100% z przedmówcą, też uważam, że brak ostrości to celowy zabiega, bo jak inaczej można odczuć ten chaos walki, jeśli coś się dzieje szybko nie jesteśmy w stanie rejestrować wszystkiego, tak samo i w tych scenach nie musi nam być znany każdy szczegół, po prostu jest walka. Film jest świetny!!

danek17

a ile przy okazji można ukryć niedociągnięć...

ocenił(a) film na 8
Magrat

Idąc do kina byłam raczej na nie niż na tak przyznaje się bez bicia. Teraz śmiało mogę powiedzieć, że film warty jest obejrzenia. Podobało mi się praktycznie wszystko, prócz tych chaotycznych, nieostrych zdjęć robionych trzęsącą się kamerą. Nie mam pojęcia, w jakim stopniu był to zabieg celowy, ale do mnie to jakoś nie przemówiło i szczerze mówiąc przeszkadzało w odbiorze filmu.
W ogóle z tymi zdjęciami to dziwna sprawa, niektóre były rewelacyjne, np., kiedy babcia chodziła po łące a później leżała z Janosikiem, a niektóre nie mówiąc już nawet o scenach walki czy tańca, były fatalne.

darkcore

Trzęsąca się kamera to teraz obowiązkowy wymóg w scenach akcji:) Dodaje dynamizmu i tuszuje niedociągnięcia aktorów, jak np. nieudolny prawy sierpowy albo kiepskie technicznie kopnięcie:) A kamera "włażąca" wręcz w środek akcji to od dłuższego czasu normalka - już w Szeregowcu Ryanie wszystko lata i nie można na niczym oka zaczepić. Ale lepsze już to niż statyczne filmowanie a la Teatr Telewizji:)