"Jeździec bez głowy" jest na pewno horrorem na miano XI wieku. Znakomita scenografia, zdjęcia, reżyseria oraz gra aktorska Christiny Ricci i Jonnego Deppa sprawia, że wychodząc z kina człowiek jest zadowolony z tego, że poszedł na dobry film. Nie wiem... może tak po prostu uważam, dlatego że uwielbiam Chritinę Ricci. Mam też komunikat do ludzi zauroczonych jej grą, jak i nią. Niedawno otworzyłem fan-club Christiny Ricci i jak na razie zbieram chętnych do zapisania się. Podaję mój e-mail dla chętnych : werty1@yoyo.pl.