Jeździec bez głowy

Sleepy Hollow
1999
7,4 240 tys. ocen
7,4 10 1 240437
7,0 50 krytyków
Jeździec bez głowy
powrót do forum filmu Jeździec bez głowy

Ten film ma wszystko co uwielbiam u Tima Burtona, mroczny klimat jak z koszmarnego snu, wspaniałą scenografię, groteskowych bohaterów, muzykę Elfmana, no i oczywiście Johnny'ego Deep'a w głównej roli, wizualnie film przypomina kino z dawnych lat, Burton pokazał klasę i talent, i to jest to!

ocenił(a) film na 10
LucasLang

He he, tutaj też Deep zamiast Depp, moje szare komórki muszą odpocząć :)

ocenił(a) film na 8
LucasLang

Mi osobiście bardzo podoba się ta cała teatralna otoczka całego filmu, która nadaje mu ten klimat, można powiedzieć, że niepowtarzalny i tajemniczy, pomimo pięknej scenografii oraz barwnych kontrastów.

ocenił(a) film na 8
LucasLang

widziałam ten film trzy razy, sama nie wiem czemu, bo prawdę powiedziawszy niezbyt mi się podoba. Najbardziej przeszkadza mi gra Depp'a, którego jestem wielką fanką, jednak w tym filmie jest taka.. wymuszona i nieprawdziwa. Ponieważ jest to film Burtona mogę przypuszczać, że jest to zamierzone, ale mimo wszystko jakoś do mnie nie przemawia. Sztuczny akcent Depp'a, dziwna, niepotrzebna, przeplatana retrospekcja i krew, która bardziej przypomina pomidorową (podobnie jak w filmie Sweeney Todd) - to przeszkadzało mi najbardziej.

i jest jeszcze coś, czego nie rozumiem. W filmie powiedziane jest, że akcja dzieje się w 1799r. Ichabod co rusz wspomina o tym, że za chwilę wkroczą w nowy wiek. Ale przecież do wieku XIX jeszcze ponad rok. Nie chce mi się wierzyć, że to przeoczenie, ale nie widzę w tym sensu. Skojarzyło mi się to z Kordianem Słowackiego, gdzie było podobnie, z tym, że tam był to błąd zamierzony. Jedynym logicznym wytłumaczeniem wydaje się być to, że byli to ludzie prości, którzy uważali, że kolejny wiek nadchodzi wraz z pełną datą (tu akurat 1800r; czyli chodzi o tak zwaną wyobraźnię ludową). Jednocześnie wydaje się to być mocno naciągane, także może ktoś mi uświadomić, co przeoczyłam?