Uwaga, SPOILER
.
.
Ktoś potrafi powiedzieć, czemu po odzyskaniu czaszki jeździec zabrał ze sobą macochę
Katriny?
Po pierwsze: bo wybierał się do piekła, a tam było i jej miejsce.
Po drugie: przez lata go wykorzystywała i nie pozwalała mu "spoczywać w pokoju", więc wziął ją ku swej uciesze jako rekompensatę straconego czasu.
A ten kjutny całus, jaki jej strzelił, nie jest odpowiedzią na Twoje pytanie? ;D
Ale Katrina nie była taka ivil. Nie sprzedała duszy Szatanowi, nie wykorzystywała go i przede wszystkim: nie była główną przyczyną jego śmierci.
Ale przyznam... Motyw ze złamaniem gałązki - zacny.
Old habits die hard... Dlatego też pod Twoją wypowiedzią przez kilka chwil szukałam przycisku "lubię to".