No to w pierwszej kolejności klasyka gatunku moim zdaniem "Dracula" z 1992 roku. Najlepsze przedstawienie wampiryzmu w kinie chyba. Nie to co teraz się wyrabia... Cukierkowe pedzie z kłami. ^^
http://www.filmweb.pl/Drakula - moim zdaniem ocena baaardzo zaniżona. Niesamowity klimat, muzyka, oraz gra aktorska. Chyba jedyna rola Keanu Reeves'a jaka mi się podoba. Gary Oldman niesamowicie grający Draculę. Polecam. ;)

No i inne "demon czary i tak dalej??", aczkolwiek tutaj nie wiem co według Ciebie będzie filmidłem klasy B. Nie ma tego wiele, ale zawsze coś i może coś Ci podpasuje (Ale i tak w pierwszej kolejności polecam Draculę (1992)):

-Polowanie na czarownice (2011)
-Nieustraszeni bracia Grimm (2005)
-Wilkołak (2010)
-Wywiad z wampirem (1994)
-Van Helsing (2004)

Polowanie na czarownice takie sobie bracia ok wilkołak jak dla mnie beznadzieja wywiad z wampirem to już dawno zaliczony van helsing też .A za drakulę dziękuję dawno zapomniałem o tym filmie.Miło było go wypożyczyć .Co do cukierkowych wampirów .Ja tam lubię pamiętniki i krew .Nie jako całość mają gorsze i leprze momenty ale jakoś do mnie trafiają te bzdury.Za to zmierzchu nie trawię.
Co do wymienionej listy chodziło mi raczej o filmy takie jak worlock twierdza martwe zło w kręgu zła sprzedawca śmierci(fatalne tłumaczenie tytułu)