tak sabego filmu nie widziałem nigdy. może miał być saytrą na lukrowe sceny z oper mydlanych albo na szokujące sceny z tanich slasherów? jednak jako że został spłodzony lata przed głośjymi slasherami (z wyjątkiem jedynie "Krzyku"), to co tu parodiować?
stąd wniosek prosty - Burton, albo jesteś reżyserem do d**y i twój "horror" okazał się nudną komedią, albo ciebie też zaczęła nudzić "Moda na sukces", z tym że nie umiałeś tego pokazać, bo obrałeś sobie zły gatunek filmowy.
na co wychodzi?
na 2/10.
Na to, że jesteś biednym dzieckiem i dajesz zwieść się informacjom, jakie podaje internet. Może postaraj się spojrzeć na ten film nie jak na horror to zmienisz zdanie, albo obejrzyj sobie "Klątwę" od razu ci się humor poprawi.
Chyba, że wolisz coś ambitniejszego to "The Blair Witch Project", chociaż nie polecam.
Widziałem każdy z wyżej wymienionych.W idziałem więcej, niż ci się wydaje. A, o ile widzisz, zastanawiam się nad gatunkiem tego filmu w moim pierwszym poście, więc sam nie jestem jego pewien. Czy mówię wprost, że to horror? Nie. Używam co najwyżej cudzysłowu.
Jeśli mam patrzeć na ten film inaczej, to w jaki sposób? PRóbowałem rozgryźć ten problem, ale jak nie spojrzę, film wydaje się żałosny. Depp, 4. aktor rankingu FilmWebu, ma tu rolę, która jest jedynym chyba dobrym smaczkiem filmu. Acz tę czwartą pozycję cholernie podważa.
Nic nie zmieniło jak dotąd mojego zdania, że ten film Burtona (zresztą obok pozostałych jego filmów) jest żałosny. Liczyłem na coś fajniejszego, bo tak sugerował początek, ale potem - taka "Gęsia Skórka". Ani się bać, ani śmiać, ani nie ma pretekstu do zastanowienia, bo to nie film psychologiczny itd. Gdzie, jak to ugryźć?
Jeśli oglądałeś inne filmy Burtona to zapewne wiesz, że rzadko ma on na celu przerazić widza. "Jeździec bez głowy" to dobra gra aktorska, mroczny klimat i groteskowo tryskający sos pomidorowy. Tego można się spodziewać po tym reżyserze, jeśli wolisz "prawdziwe" horrory a nie plastyczne, klimatyczne obrazy Burtona to zmień repertuar zamiast pisać "prymityw do dupy" o każdym filmie, który nie trafił w Twój gust.
Szkoda że nie ma tutaj opcji <lubię to> ;]
Burton to tak samo swoisty reżyser jak i Tarantino. Jak się go nie rozumie, to się go nie polubi ot co.
racja to kino dla koneserów...a nie głupi bezsensowny horror klimat w tym filmie jest niesamowity ...to jeden z moich ulubionych filmów...