moze dlatego...ze tez mialam kiedys dlugoletniego przyjaciela...ktory pozniej okazal sie kims
wiecej...duzo wiecej...i chyba ze strachu z mojej strony...sie skonczylo...w filmie jest
podobnie...oni byli tak blisko...jako "przyjaciele"...bo to raczej nie byla przyjazn..tylko
zawieszenie w czasie...ze to tylko bylo kwiestia czasu zorientowanie sie kto i co jest wazne w
zyciu....zebysmy nauczyli sie lapac co w zyciu jest wazne dla nas...i nie bac sie zycia...