Tak dobry, tak życiowy, że aż trudno przestać o nim myśleć po obejrzeniu. A obejrzałam go już drugi raz i jeszcze bardziej go lubię i doceniam. Wspaniałe stadium o ludzkich wyborach i ich konsekwencjach. Zdecydowanie polecam.
Proponuję zmienić opis filmu. Który jest błędny! Film pokazuje jedynie sytuację w jakiej znajdują się
bohaterowie tego samego dnia co roku, nie ma żadnego"ustalenia" spotykania się tego dnia. Opis
taki, jakby ktoś nie oglądał tego filmu. Sama po opisie spodziewałam się zupełnie innego filmu.
zostaje drugie tło tego filmu: meandry życia. Może nie zrozumie tego szesnastolatka, ale reszta pewnie tak.
Na pierwszy plan wychodzi jak zwykle w romansach pytanie 'czy się zejdą?' i na tym można poprzestać...
Ale jest tu coś więcej, sedno tego filmu: jakie ścieżki wybrać w życiu, żeby być tym, kim warto być.
Happy...
Morał jest taki, że gdyby się wtedy przespali razem przed przyjazdem rodziców na początku ich znajomości - to pewnie później by się już kontakt urwał :D
Film genialny. Wyjątkowy. Nietuzinkowy. Inny. Oryginalny. Ten film ma w sobie to "coś". Po obejrzeniu, na walentynki od męża dostałam książkę "Jeden dzień". Książka świetna. Po przeczytaniu film obejrzałam po raz drugi i na pewno do niego wrócę nie raz. Polecam z całego serca!!!
Nie dlatego, że jest dłuższy, czy lepsze odzwierciedlenie wątków w książce. Po prostu uważam, że dużo mniej w tym filmie przywiązałam się do postaci. Były mniej wiarygodne, a sam film mam wrażenie po łebkach zrealizował to co książka chciała przekazać. Kocham Anne Hathaway całym sercem, ale uważam, że Leo Woodall i...
niby wszystko ładnie pięknie, ale nie do końca. jasne, film zrozumiały i piękna miłość, ale czegoś mi
brakowało. niestety też przewidywalny,jak tylko widziałam ją jadącą na rowerze, wiedziałam co się
stanie. no nie wiem, ja się rozczarowałam...
Książka - świetna, film - nudny.
Dłużył się niemiłosiernie i przytłaczał klimatem. Nie tak jak książka, którą czytało się lekko i wczuwało się w położenie bohaterów. W filmie tego nie czułam.
Aktorsko nie najgorzej, ładna muzyka. Szkoda, że nie wyszło.
znacie może podobne filmy ? o takiej wiecznej miłości, wręcz nieszczęśliwej, gdzie happy end nie zawsze jest happy ?
zakochałam sie w tym filmie ! ♥ jest genialny, a koniec wzruszający.
strasznie chciałabym obejrzeć coś tak nieszablonowego .
♥♥♥
Zacznę przede wszystkim od pytania, czy to normalne, że
facetowi może podobać się taka opowieść? Czy to wstyd
przyznać się do tego, że taki film może wzruszyć, bo przecież
jest tak ''babski''? Drogie panie, bez urazy, ale przecież
stereotyp jaki panuje w kinie, że co męskie jest bardziej dla
mężczyzn, a co...
Nie wiem, może jestem głupia, ale ani w książce ani w filmie nie ma mowy o żadnym umawianiu się 15 lipca. Po prostu ich historia jest opowiedziana z perspektywy zawsze tego samego dnia. I tyle. Jeśli się mylę to niech ktoś mnie oświeci :)
Na żadnym filmie chyba tak nie płakałam jak na tym... Bardzo, bardzo piękna i wzruszająca historia miłosna.