bardzo dobry film, wspaniała historia, niezwykle prawdziwa i życiowa; oglądało się świetnie; znakomity duet Sturgess-Hathaway
Moja ocena: 8/10
ode mnie 7/10, choć i tak nie wiem czy nie za dużo.
możliwe spojlery.
okrzyknięto ten film nowym Pamiętnikiem. a nim niestety nie jest. ciekawy pomysł, obsada dla mnie fajna, duet Sturgess-Hathaway dla mnie również świetny, widziałabym ich razem jeszcze w jakimś innym filmie. co nie zmienia faktu, że pierwsza połowa filmu dla mnie trochę nudnawa, przedłużany czasami na siłę. dla mnie więcej powinno być Dextera po stracie Emmy, niż wcześniejsze niepotrzebne sceny. wolałabym więcej dramaturgii na koniec. skoro z Emmą stało się to co się stało, to powinni zrobić to w taki sposób, abym zalała się łzami, a nie byłoby to wcale takie trudne, bo jako osoba bardzo ckliwa, łatwo się wzruszam. nie zrobili tego, no trudno.